Londyńskie archiwa do dziejów emigracji
Londyńskie archiwa do dziejów emigracji
Pamięci dr Keitha Sworda 1949 - 1998
Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że bez źródeł dokumentarnych nie ma rzetelnej historii. Z ich braku powstają legendy i zmitologizowane opowieści przekazywane kolejnym pokoleniom, a za sprawą permutacji oryginalne przekazy zyskują przekręcone i niełatwe do rozpoznania oblicze.
I w tym kontekście dzieje emigracji zwłaszcza w drugiej połowie dwudziestego wieku nabrały szczególnego znaczenia. Przez pół wieku emigracja była wyśmiewana, zohydzana, a przede wszystkim przemilczana przez reżimową historiografię, podporządkowaną potrzebom komunistycznych rządów okupacyjnych. Trudno więc się dziwić, że dzieje emigracji stanowią jedną z wielkich białych plam w naszej historiografii. Dopiero od 1990, tj. momentu odzyskania niepodległości, historycy krajowi mogli stawiać pierwsze rozpoznawcze kroki. Należy stwierdzić, że w tym krótkim okresie powstało bardzo wiele prac dotyczących rozmaitych wątków dziejów emigracji politycznej. Na emigracji w tym czasie powstało siedmiotomowe opracowanie Materiały do dziejów polskiego uchodźstwa niepodległościowego, mające stanowić pierwszą próbę syntezy tych dziejów, punkt wyjścia do dalszych studiów nad tematem.
Nie ma tu ani miejsca, ani czasu na wskazywanie wszystkich źródeł do historii emigracji. Jedynie najogólniej przedstawione zostaną najistotniejsze materiały, celem pokazania bogactwa tych zbiorów i ich charakterystyki. Pominięty zostanie okres II wojny światowej jako będący całkiem odrębnym zjawiskiem. Ponieważ referat dotyczy polskich archiwów, nie będzie mowy o brytyjskich zasobach archiwalnych, w których znajduje się mnóstwo dokumentów dotyczących polskiej emigracji wszystkich stuleci.
Nie ulega wątpliwości, że polskie archiwa w Londynie są istną skarbnicą dla badacza dziejów polskiej emigracji, zwłaszcza niepodległościowej po 1945 r. Nie znaczy to, że nie ma i źródeł do wcześniejszych okresów przed 1939 r., ale są to materiały o charakterze bardzo szczątkowym. Ze wszystkich londyńskich placówek na pierwszy plan wysuwa się Archiwum Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego. Do 1990 r. zbiory dotyczące dziejów emigracji były rozproszone po wielu zespołach. Po zakończeniu misji władz państwowych na obczyźnie akta rządowe zostały przekazane do Instytutu Polskiego. Automatycznie w obieg naukowy weszły akta o wyjątkowym charakterze, a takimi są akta wytworzone przez przebywające na uchodźstwie prawowite i legalne władze państwa polskiego, z Kancelarią Cywilną Prezydenta na czele. Obejmują one prezydentury wszystkich głów państwa począwszy od Augusta Zaleskiego do Ryszarda Kaczorowskiego. Akta Kancelarii Cywilnej Prezydenta Władysława Raczkiewicza są od dawna złożone w Instytucie. Wraz z aktami Prezydium Rady Ministrów i pokrewnych urzędów łącznie obejmują ok. 80 m.b., tj. ponad 3000 j.a. Jest to podstawa do wszelkich badań na temat powojennej emigracji niepodległościowej. Waga tych materiałów przekracza zagadnienia organizacji i działalności rządu na uchodźstwie. Pozwala również na śledzenie losów Polaków i polskich skupisk na Wyspach Brytyjskich i poza nimi na całym niemal świecie. Dwa zespoły mają tu specjalne znaczenie: Ministerstwa Spraw Zagranicznych zawierające bogate raporty i sprawozdania delegatów rządu na różne kraje oraz Ministerstwa Spraw Emigracyjnych, którego papiery dotyczą spraw wewnętrznych emigracji. Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że są to akta czynników oficjalnych, a więc dotyczą przede wszystkim ośrodków związanych z działalnością władz na uchodźstwie.
Ważnym uzupełnieniem wymienionych zespołów są akta Tymczasowej Rady Jedności Narodowej, tj. Rady Trzech i Egzekutywy Zjednoczenia Narodowego. Przez 18 lat istniał rozłam polityczny na emigracji, skutkiem którego istniały dwa polityczne ośrodki wykonawcze o charakterze państwowym. Zespoły Rady Narodowej i Skarbu Narodowego dopełniają oficjalny obraz RP na uchodźstwie. Wiele dodatkowych dokumentów o charakterze oficjalnym można znaleźć w dziale kolekcji, tak osobowych, jak rzeczowych. Przykładowo można wymienić tu kolekcję Komisji Specjalnej Rady Narodowej RP, powstałej w 1949 r. celem zbadania sytuacji finansowej Rządu RP po cofnięciu uznania przez większą część państw alianckich w 1945 r. W spuściznach ministrów, polityków i działaczy niepodległościowych można znaleźć wiele mało znanych, zakulisowych nieraz spraw, wyjaśniających podłoże oficjalnych wystąpień. Trudno wymienić wszystkie kolekcje prywatne, ale dla przykładu można wskazać kolekcję Edwarda Raczyńskiego, Anieli Mieczysławskiej - Raczyńskiej, Stanisława Kota, gen. Władysława Andersa, Tomasza Arciszewskiego, Aleksandra Bregmana, Adama i Lidii Ciołkoszów, Stefana Glasera. Jest to nieocenione źródło do życia politycznego, ekonomicznego, naukowego i kulturalnego polskiego uchodźstwa. Tyle o źródłach do dziejów tego wprost wyjątkowego fenomenu w historii polskiej.
Należy również zwrócić uwagę na archiwalia dotyczące starszej emigracji oraz na traktujące o początkach emigracji niepodległościowej, ale już nie z punktu widzenia działalności urzędowej, lecz bardziej z punktu widzenia ciężkiego losu ludzi wygnanych przez wojnę z rodzinnych stron.
Do dziejów przedwojennej emigracji nie ma zbyt obfitych zasobów źródłowych, ale istniejące, mało dotąd w badaniach wykorzystywane, zawierają wiele ciekawych materiałów. Główne zespoły to konsulaty generalne RP, przede wszystkim w Londynie, Chicago, Rzymie, Tel Awiwie i Bukareszcie, oraz Konsulat RP w Manchesterze. Te ostatnie pozwalają na odtworzenie życia kolonii polskiej w Manchesterze w latach trzydziestych. Są tam m.in. akta polskiej szkoły oraz polskich programów w lokalnym BBC, a więc sprawy, które nowego znaczenia nabrały po tragicznym finale II wojny światowej.
Wyjątkowo bogate są akta konsulatów generalnych w Londynie i Chicago. W tym pierwszym zespole badacz znajdzie materiały do całej problematyki emigracji i reemigracji w latach trzydziestych, o polskich ośrodkach w Anglii i Szkocji, szkolnictwie za granicą i sprawach prasowo-propagandowych. Jest pełen zestaw dokumentów związanych z kupnem kościoła Misji Katolickiej na Devonia Road, służącego właśnie Polonii brytyjskiej. W aktach „chicagowskich" znajduje się wiele materiałów obrazujących starą emigrację i jej wewnętrzne stosunki oraz starania czynników rządowych oddziaływania na nią, przed i w czasie wojny. Można też znaleźć dane do statystyki ludności polskiej w USA z lat 1935-1940, ślady po podróżach i tematy odczytów Kazimiery Iłłakowiczówny o Marszałku Piłsudskim, sprawozdania z działalności konsulatu, próby organizowania Polskiej Rady Narodowej w 1932 r., dokumentację stypendiów Fundacji Kościuszkowskiej za lata dwudzieste.
Do mało badanych aspektów polskiej emigracji należy okres tuż powojenny, a zwłaszcza losy milionów polskich tzw. dipisów (displaced persons), głównie na terenie ówczesnych Niemiec Zachodnich. Zachowany materiał tworzy wstrząsający obraz pierwszych miesięcy wolności z życia osób do niedawna niewolniczo wykorzystywanych przez Niemców. Często warunki egzystencji nie różniły się od tych z czasów wojny. W dużej mierze był to efekt stosunku amerykańskich, brytyjskich i francuskich władz okupacyjnych wobec rzeszy uchodźców. W celu złagodzenia tej sytuacji powstawały organizacje uchodźcze na terenie Niemiec, starające się nieść konkretną i praktyczną pomoc rodakom i zakreślić długoterminowy program rozwiązania problemu. W tym okresie szybko rozwijało się szkolnictwo polskie różnych szczebli. Tak działo się np. w okręgu hanowerskim.
Mówiąc o Archiwum Instytutu Polskiego nie można pominąć zbiorów Studium Polski Podziemnej. Wbrew temu co nazwa placówki sugeruje, są tam różne materiały, począwszy od komisji weryfikacyjnych AK na terenie Niemiec działających w latach 1945-1947, po spuścizny osobowe, np. gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego, gen. Tadeusza Pełczyńskiego, płka dypl. Kazimierza Iranek--Osmeckiego, Stanisława Dołęgi-Modrzewskiego i Wandy Czapskiej - Jordan. Wszystkie one zawierają dokumenty i materiały dotyczące dziejów emigracji.
Sumienny badacz a zarazem rzetelny historyk nie poprzestanie na penetrowaniu Archiwum Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego. Jeśli zamierza poznać całokształt fenomenu emigracji polskiej, winien udać się do licznych polskich placówek na terenie Londynu, aby wejrzeć w ich zbiory archiwalne. Na pierwszym miejscu należy wymienić zbiory Biblioteki Polskiej. W jej kolekcji można odnaleźć wiele frapujących materiałów do omawianej tematyki. Całość zbiorów obejmuje ok. 100 m.b. (bieżących półek). Wśród archiwaliów Biblioteki można wymienić redakcję „Polski Walczącej" (red. Tymon Terlecki), podzieloną na 725 teczek materiałów redakcyjnych i 1517 teczek korespondencji. Oprócz tego są tu papiery Józefa Retingera, Bolesława Szcześniaka, który prowadził szeroko zakrojoną korespondencję z wieloma politykami i ludźmi kultury na emigracji, m.in. ze Stanisławem Balińskim. Jest potężny zbiór rękopisów i korespondencji Kazimierza Wierzyńskiego, papiery i materiały Stefanii Zahorskiej, Xawerego Glinki, Stanisława Kirkora, Adama Pragiera, Wacława Grubińskiego oraz Polskiego Katolickiego Stowarzyszenia Uniwersyteckiego „Veritas" z lat 1945-1966. Należy też wspomnieć o słynnym Archiwum Osobowym mjra Olgierda Jeżewskiego.
Badacza trzeba również skierować do zbiorów Instytutu Józefa Piłsudskiego w Londynie. Archiwum posiada sporą kolekcję spuścizn, przede wszystkim po legionistach i piłsudczykach, chociaż niewyłącznie. Wielu z nich pracowało na różnych niwach życia uchodźczego. Nawet kiedy trzymali się na uboczu, sporządzali nieraz ciekawe i wnikliwe spostrzeżenia o różnych aspektach losów emigracji.
Misja Katolicka w Anglii i Walii posiada ogromne archiwum metryk zgonów, ślubów i chrztów Polaków z okresu II wojny światowej i pierwszych lat powojennych. Napływały one, dopóki parafie przesyłały kopie metryk do Misji. Archiwum Misji stanowi ważne źródło do działalności samej Misji od jej początków w 1894 r. poprzez kolejne zmienne losy emigracji polskiej na terenie Anglii. Archiwum to również winno być punktem wyjściowym do badań historii parafii polskich. Przechowuje też plony akcji Roku Pamięci Narodowej, której celem było spisanie miejsc polskiej pamięci na wyspach Albionu, w tym rejestracja nagrobków.
Ważnym zbiorem dokumentacji ułatwiającym zrozumienie charakteru powojennej emigracji jest archiwum Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. Korzystając z jego zasobów, niedawno przygotowano i wydano historię SPK w Wielkiej Brytanii, a obecnie planuje się wydanie historii Federacji Światowej SPK. Dokumenty pozwalają prześledzić proces przemiany PSZ z państwowej machiny wojennej w potężną sieć kombatancką na emigracji. Nie tylko obrazują tę tkankę na terenie Wielkiej Brytanii, lecz i w innych krajach, gdzie żołnierze polscy i ich rodziny znaleźli schronienie. Jest to struktura, na podstawie której bardzo często rozwijały się lokalne ogniwa życia emigracyjnego. Bazując na dokumentacji SPK można prześledzić wzrost i upadek kolejnych ośrodków terenowych, związanych ze zmiennymi losami zamieszkującej je ludności polskiej.
Najwięcej źródeł do dziejów emigracji i uchodźstwa polskiego znajduje się na terenie Londynu. Przede wszystkim są to akta parafii i szkół sobotnich języka ojczystego. Nie można pominąć tu zwłaszcza szkoły polskiej na Balham, prowadzonej przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci i Młodzieży, założone przez Melanię i Tomasza Arciszewskich. Archiwa te łączą dzieje Towarzystwa z dziejami szkoły, a razem tworzą podstawowy element do historii parafii polskiej w Clapham - Balham. Poważne zbiory mają też takie organizacje, jak np. Związek Harcerstwa Polskiego, Zrzeszenie Studentów i Absolwentów Polskich na Obczyźnie, Zjednoczenie Polskie.
Poza Londynem znajdują się archiwa dwóch polskich gimnazjów internatów oo. Marianów w Fawley Court i ss. Nazaretanek w Pitsford. Chociaż obydwie szkoły już nie istnieją, stanowią bogaty rozdział w dziejach polskiej emigracji.
Losy wszystkich tych zbiorów powinny leżeć na sercu przede wszystkim organizacji, które je wytworzyły. One też winny zadbać o zagwarantowanie bezpiecznych warunków przechowywania akt i zdecydować się na raczej szybsze niż późniejsze złożenie ich w odpowiednich archiwach polskich w Londynie, ewentualnie gdzie indziej. Niepokojącym zjawiskiem jest fakt, że wciąż wiele zbiorów dokumentów i to nie tylko prywatnych, lecz organizacyjnych, partyjnych, szkolnych, parafialnych znajduje się w rękach prywatnych. Chociaż coraz częściej są przekazywane do Archiwum Instytutu Polskiego, a czasami i do Biblioteki Polskiej, to pragnąłbym zwrócić uwagę przede wszystkim na los tych o niepewnej przyszłości, zależnej od woli spadkobierców, nie zawsze orientujących się w znaczeniu odziedziczonych papierów. Zniszczenie i brak troski mogą mieć nieodwracalne konsekwencje zubożające historię narodową.
Na zakończenie pragnąłbym powrócić do istotnego wątku sposobu pisania o emigracji. Chyba każdy, kto chciałby się podjąć badania dziejów emigracji na Wyspach Brytyjskich, powinien wpierw zapoznać się z publikacjami przedwcześnie zmarłego historyka brytyjskiego Keitha Sworda. Stanowią one solidną podstawę do dalszych prac na temat polskiej emigracji. Lektura ta może uchronić przed ewentualnym popełnieniem błędów, które grożą zarówno historykom i pisarzom emigracyjnym, jak i ich krajowym kolegom. Pierwsi skłonni byliby przeceniać rolę środowisk emigracyjnych i prowadzenie analizy w oderwaniu od kraju. Drudzy zaś mogą nie w pełni doceniać fenomen, którym się zajęli. Stworzenie rzetelnego obrazu wymagać będzie dużo czasu, dobrej woli i solidnego wspólnego wysiłku.
Tagi
- SESJA: 20 |
- 1998 |
- Rapperswil
-
PUBL.: 26/12/2020
-
AKTU.: 08/11/2023
Więcej o Autorze (Autorach)
0raz Pozostałe Publikacje tego Autora (ów)
Andrzej Suchcitz
Copyrights
COPYRIGHTS©: STAŁA KONFERENCJA MUZEÓW, ARCHIWÓW I BIBLIOTEK POLSKICH NA ZACHODZIE
CAŁOŚĆ LUB POSZCZEGÓLNE FRAGMENTY POWYŻSZEGO TEKSTU MOGĄ ZOSTAĆ UŻYTE BEZPŁATNIE PRZEZ OSOBY TRZECIE, POD WARUNKIEM PODANIA AUTORA, TYTUŁU I ŹRÓDŁA POCHODZENIA. AUTOR NIE PONOSI ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA NIEZGODNE Z PRAWEM UŻYCIE POWYŻSZEGO TEKSTU (LUB JEGO FRAGMENTÓW) PRZEZ OSOBY TRZECIE.