Skip to main content

Nauczanie Jana Pawła II o duchowej wolności człowieka jako tworzywie niepodległej Polski

Referat wygłoszony na XL sesji Stałej Konfrencji MABPZ w Paryżu w 2018 r.

Nauczanie Jana Pawła II o duchowej wolności człowieka jako tworzywie niepodległej Polski

Referat wygłoszony na XL sesji Stałej Konfrencji MABPZ w Paryżu w 2018 r.

Choć w dzieciństwie Karola Wojtyły żywe było jeszcze wspomnienie zaborów oraz istniało wiele trudów i przeszkód w budowaniu Drugiej Rzeczpospolitej, radość z wolnej ojczyzny wypełniała codzienność. Smaku zakosztowanej wol­ności nie zdołała przyćmić ani gorycz okupacji, ani kolejne dziesięciolecia zma­gań o pełną suwerenność Polski. Jan Paweł II należał do pokolenia, dla którego kolejne rocznice odzyskania niepodległości były niczym wezwanie do apelu. Stawiali się na nim ci, którzy zginęli w drodze do wolnej Polski, wspominani przez tych, którzy to zmaganie kontynuowali. Papież był szczególnym świadkiem tego przymierza pokoleń rodaków walczących o wolną ojczyznę czy też budujących jej pomyślność, zwłaszcza po 1989 r.

Jako człowiek Kościoła i patriota, nie historyk czy polityk, Jan Paweł II zwracał uwagę zwłaszcza na przesłanie moralne, jakie wiąże się z odzyskaniem niepodległości w 1918 r. Warto przypomnieć dwa wątki wyłaniające się z jego nauczania, które ściśle łączą się ze sobą: rola kultury i rola pamięci w procesie zmagania o niepodległość i umacniania jej w świadomości kolejnych pokoleń Polaków. Pozostawione przesłanie czyni św. Jana Pawła II szczególnym patronem naszych wysiłków o pomyślność niepodległej ojczyzny. Świadczą o tym również niektóre dary, które otrzymał, przechowywane w Ośrodku Pontyfikatu w Rzymie.

Kultura duchowej wolności

W jednym z głównych przemówień pontyfikatu, wygłoszonym 2 czerwca 1980 r. w siedzibie UNESCO w Paryżu, Jan Paweł II, mówiąc o znaczeniu, głębi i sile kultury ludzkiej, nawiązał do historii Polski. Podkreślił wówczas, że jest synem narodu, który - pozbawiony terytorium i podzielony pomiędzy trzech zaborców - przetrwał dzięki kulturze. Co więcej, tę ostatnią wyjątkowo rozwinął. Osobiste świadectwo odsłoniło prawdę, że istnieje podstawowa suwerenność społeczeństwa, która wyraża się w kulturze narodu. Wynika ona z historycznego doświadczenia, wspólnego wielu narodom, pokoleniom Polaków i samemu papieżowi1. Tożsamość polskiego narodu czerpała z duchowego dziedzictwa polskiej kultury, dzięki czemu Polacy przetrwali niewolę trwającą 123 lata i obronili się przed próbami wynarodowienia. Zmagali się o wolność z bronią w ręku czy piórem twórców, a także codzienną pracą na roli i w różnych dziedzinach życia. W ten sposób wznosili fundamenty narodowej własności. Polska kultura, składająca się z wielu nurtów, pośród których doniosłą rolę odgrywa chrześcijaństwo, stanowiła podstawowe odniesienie, „glebę”, z której wyrastały wola przetrwania i dążenia wolnościowe. Od kultury zależy - jak przekony­wał Jan Paweł II we wspomnianym przemówieniu - przyszłość narodów i społeczeństw. Wyzwolenie spod jarzma zaborców i budowanie suwerennego bytu państwowego stało się możliwe dzięki polskiej kulturze.

Dodajmy, tytułem wyjaśnienia, że przez kulturę papież rozumiał nie tylko materialne zdobycze twórczego geniuszu człowieka. Obejmował swą myślą również tę rzeczywistość - w dużej mierze także duchową - która pozwala wzrastać w człowieczeństwie, „bardziej być”, stanowiąc o sobie i sprawiając, że człowiek staje się podmiotem życia społecznego. Wskazywał na wymiar humanistyczny, moralny i religijny kultury. Uważał, że różne kultury okazują się ostatecznie „sposobami podejścia do pytania o sens istnienia człowieka”, o transcendentny wymiar ludzkiego życia, w tym o tajemnicę Boga2. Kultura stanowiła według niego pomost, który prowadzi ludzi od przeszłości do przyszłości. Przesłanie papieża o kulturze jako drodze do wolności indywidualnej i społecznej zrodziło się w znacznej mierze z doświadczenia naszego narodu.

Wymowę w tym kontekście uzyskuje obraz przytoczony przez George'a Weigla w książce „Ostateczna rewolucja”, przedstawiającej historię przemian politycznych w Europie u schyłku XX w. By zrozumieć rolę Polski w tym procesie, autor przygląda się jej dziejom. Biograf papieża opisał m.in. kaplicę św. Kingi mieszczącą się w kopalni soli w Wieliczce, z pięknymi rzeźbami z naturalnego materiału, oświetloną tam, gdzie można spodziewać się ciemności. Autor wskazał, że ta kaplica jest metaforą duchowej kultury Polaków, ponieważ obrazuje poniekąd rolę, jaką spełnia ona w historii naszego narodu. Ziemię ponad szybami kopalni najeżdżali, pustoszyli i rozgrabiali wrogowie, którzy zdołali wykreślić Polskę z mapy Europy, lecz nie udało im się wyrwać jej z serc i umysłów Polaków3. Kultura ta była diamentem, swoistym „sanktuarium” skrywanym w głębi polskich dusz, a przez to twierdzą niedostępną dla wrogów. Wewnętrznie tlił się w tychże duszach ogień polskości, który dzięki kulturze stawał się nieugaszonym płomieniem, zewem niepodległej ojczyzny. W książce „Pamięć i tożsamość” Jan Paweł II stwierdził, że ów rozwój kultury duchowej, [zwłaszcza] w XIX w., przygotował Polaków do tego wielkiego wysiłku, który przyniósł narodowi odzyskanie niepodległości4. Nie byłoby politycznej suwerenności państwa, gdyby nie przetrwała wolność ducha polskiego, zakorzeniona w kulturze.

Przy okazji obchodzonych rocznic odzyskania niepodległości Polski, czy to w Krakowie, czy w Watykanie, w wypowiedziach Karola Wojtyły - Jana Pawła II powtarza się stwierdzenie: wolna Polska jest owocem duchowej wolności Polaków. Ten akt dziejowej sprawiedliwości nie był tylko skutkiem sprzyjającej sytuacji politycznej w ówczesnej Europie - mówił w 1998 r. - był to nade wszystko owoc wytrwałego zmagania całego narodu o zachowanie tożsamości i duchowej wolności. W ostatniej znanej wypowiedzi z tej okazji, w 2003 r., Jan Paweł II podkreślił, że wolność uzyskana 11 listopada 1918 r. zrodziła się z wewnętrznej wolności poszczególnych obywateli rozczłonkowanej Rzeczpospolitej i z duchowej wolności całego narodu5.

Trzeba jednak wspomnieć, że Ojciec Święty dostrzegał przyczyny utraty niepodległości w wewnętrznych podziałach Polaków i w swawoli elit, wykorzystanej przez sąsiadów. Zauważył, że umiłowanie wolności stopniowo wynaturzało się w jej nadużycie. Przez to „złota wolność” stała się grobem wolności - początkiem niewoli6. Podkreślał, że naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha - naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza; tego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć7.

Papież dużo miejsca w swoim nauczaniu poświęcał kwestii dobrego wykorzystania wolności. Tłumaczył, iż niepodległa ojczyzna winna być społecznością, w której rozwija się kultura wolności. Istotnym elementem tej kultury jest wymiar moralny prawdy o człowieku. Nie można kwestii wolności oddzielić od kwestii sumienia, inaczej wolność przerodzić się może w samowolę czy dominację jednych wobec drugich8. Trzeba podkreślić, że nawiązując do odzyskania niepodle­głości w 1918 r., Jan Paweł II pamiętał o tych, którym zawdzięczamy niepodległość państwową, i wyrażał im wdzięczność, ale jednocześnie wskazywał, że to przełomowe wydarzenie w dziejach Polski stanowi wyzwanie oraz inspirację do budowy społeczeństwa godnego ofiary tamtych ludzi. [...] Społeczeństwo, które dobrze używa swej wolności i szanuje podstawowe i niezaprzeczalne prawa każdego człowieka9.

Głębokie przekonanie o roli kultury w dążeniu do wolności stanowiło istotny wątek w nauczaniu Jana Pawła II na forum Kościoła powszechnego oraz na areopagach współczesnego świata. Poruszył tę problematykę m.in. w przemówieniu na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych 5 października 1995 r., gdy upominał się o prawa narodów do samostanowienia i do rozwoju własnej tożsamości kulturowej. Tłumaczył wtedy, że wolność nie jest tylko wyzwoleniem spod tyrańskiej władzy czy też możliwością podejmowania decyzji o własnym życiu, lecz stanowi olbrzymie wyzwanie. Wolność łączy się ściśle z odpowiedzialnością, z prawdą o człowieku, stając się miarą jego godności i warunkiem prawdziwego rozwoju. Dlatego powiedział, że życie w warunkach wolności, do której dążą jednostki i narody, jest wielką szansą rozwoju duchowego człowieka i moralnego ożywienia narodu. Stanowi to podstawę solidarności między narodami10.

Pamiętać o drodze do niepodległości.

Jan Paweł II był szczególnym świadkiem dziejów odzyskiwanej wolności11 Wczytując się w jego przemówienia, zwłaszcza te wygłoszone podczas pielgrzymek do Polski, można zauważyć, że pozostawił pewnego rodzaju „katechezę” na temat drogi Polski do niepodległej ojczyzny. Przygodne nawiązania do wydarzeń historycznych układają się w zwartą całość: od analizy przyczyn upadku Rzeczpospolitej, poprzez Konstytucję 3 Maja, powstania, pracę organiczną, do zbrojnego zrywu legionów Piłsudskiego, zabiegów dyplomatycznych i ostatecznego wyzwolenia spod jarzma zaborców w 1918 roku12.

Nie może to dziwić, ponieważ Karol Wojtyła urodził się u początków niepodległej Polski w 1920 r., kiedy tę wolność obroniono w wojnie z bolszewikami. Czuł wdzięczność i zobowiązanie wobec tych, dzięki którym mógł dorastać w wolnej ojczyźnie. W pamięci zachował defilady w Wadowicach organizowane z okazji 11 listopada. Na ich czele szła grupa powstańców styczniowych. Byli oni dla nas symbolem wielkiego wydarzenia, - mówił na spotkaniu z legionistami w 1975 r. w Krakowie - które w okresie naszej niewoli torowało drogę do wolności, do niepodległości. Pamiętam tych siwowłosych starców. [...] Pokolenia naszych rodziców i nasze pokolenie otaczały ich najwyższą czcią właśnie za to, że w okresie niewoli, pod straszliwym ciśnieniem władzy cesarskiej, zdobyli się na heroiczny czyn niepodległościowy, który wielu z nich okupiło śmiercią, krwią, kalectwem, więzieniem, zsyłką na Sybir13. Wspomnijmy, że Jan Paweł II pozostawał pod duchowym wpływem dwóch powstańców: o. Rafała Kalinowskiego i Brata Alberta Chmielowskiego, których, obok wielu innych rodaków żyjących w okresie zaborów, podczas pontyfikatu wyniósł do chwały ołtarzy.

Jan Paweł II od poprzednich pokoleń rodaków przejął pamięć o polskiej drodze do niepodległości, zarazem był naocznym świadkiem budowania II Rzeczpospolitej. Jego liczne nawiązania do tego okresu układają się w dość spójny obraz niełatwej drogi tworzenia wspólnego dobra, mimo różnic i sporów. Podkreślał rolę kultury, rodziny, szkoły i uniwersytetów w wychowaniu jego pokolenia, Rocznika Kolumbów, które weszło w dojrzałe życie w ciemną noc okupacji, walcząc na wielu frontach o wolność ojczyzn14.

W latach powojennych - najpierw jako biskup, następnie jako papież - towarzyszył rodakom w ich zmaganiach o pełną suwerenność państwową i wolność obywatelską. Przypominał historię odzyskiwania niepodległości, nie tyle by nie zapomnieć, by utrwalić wdzięczność, ile by szukać inspiracji do działania i sposobów rozwiązywania dzisiejszych problemów naszej ojczyzny. Dzieje odzyskiwanej wolności - jak powiedział Jan Paweł II 11 listopada 2003 r. - stanowią dziedzictwo, do którego stale trzeba wracać, aby wolność nie przeradzała się w samowolę, ale miała kształt wspólnej odpowiedzialności za losy Polski i każdego jej obywatela15.

Podkreślmy, że dla Jana Pawła II pamięć o drodze do niepodległości ojczyzny nie była tylko powtórzeniem czy wspomnieniem, lecz także krytyką. Jest to ważne, jeśli pamięć ma stać się siłą, która tworzy tożsamość istnień ludzkich, zarówno na płaszczyźnie osobowej, jak i zbiorowej16. Papież rozumiał, że pamięć indywidualna czy zbiorowa podatna jest na manipulacje ideologiczne bądź polityczne. Dowodów na to nie brakowało w czasie jego pontyfikatu w postaci odradzających się skrajnych nacjonalizmów. O pamięć zbiorową trzeba się troszczyć, by budziła nadzieję na przyszłość. W tym kontekście wypada przypomnieć, że papież wska­zywał na „organiczny związek” pomiędzy niepodległością a uniwersytetem. W szerszej perspektywie, między suwerennością państwa i narodu a instytucjami, które służą zachowaniu jego dziedzictwa historycznego i podejmowaniu nad nim refleksji17.

W procesie tym uwidaczniają się instytucje przynależące do Stałej Konferencji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich. Po Mszy św. w Castel Gandolfo sprawowanej dla uczestników XII Sesji MAB 16 września 1990 r. Jan Paweł II powiedział, że w dokumentach przechowywanych przez te instytucje polonijne żyje naród w swoich pokoleniach, w swoich doświadczeniach różnorodnych, bardzo często bolesnych. Ale jednocześnie zwycięskich... Świadczy to o tym, że ludzie nie mogą żyć bez tego, co było, bez historii, bez przeszłości. Taki jest człowiek18. Sens pracy naszych instytucji - powiedziałby papież - nie ogranicza się tylko do troski o dziedzictwo historii, lecz posiada znaczenie głęboko humanistyczne, służące człowiekowi jako istocie powołanej przez Boga do współtworzenia historii.

Jan Paweł II był nie tylko świadkiem polskiej historii i jej interpretatorem; rodakiem, który znalazł w niej poczesne miejsce i autorytetem mającym wpływ na współczesność. Z konkretną historią swoich krajan, składającą się na polskie dzieje zmagania o niepodległość, spotykał się przy wielu okazjach. Odwiedzał miejsca związane z tą historią, w swoich przemówieniach nawiązywał do ważnych rocznic i wydarzeń. Słuchał wspomnień swoich rodaków, ich życiowych losów, ale także otrzymywał w darze od nich przedmioty, m.in. pamiątki związane z naszą drogą do niepodległości.

Ofiarodawcy dostrzegali w Janie Pawle II szczególnego świadka niepodległości i nauczyciela wolności, ale także poręczyciela pamięci naszych dziejów. Znając wrażliwość historyczną papieża, byli przekonani, że nawet drobne przedmioty, niejednokrotnie stanowiące rodzinne pamiątki, spotkają się z jego zainteresowaniem. Przechowywane w Ośrodku Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie są wymownym świadectwem, że historia drogi do niepodległości Polski znalazła w osobie papieża szczególnego rzecznika, który ją przypominał i przekazał współczesnym naukę, która wynika z tych dziejów i której nie można zapomnieć.

Patron dojrzałej wolności

Jednym z takich darów przechowywanych w rzymskim Ośrodku jest niewielka kopia Obrazu Jasnogórskiego, namalowana w 1916 r. przez paulina, o. Augustyna Jędrzejewskiego. Na gruszowym drewnie w zdobionej oprawie, z ogromną drobiazgowością i staraniem zakonnik wymalował wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem w całej okazałości sukienek i koron. Nie znamy ani okoliczności, ani dokładnej daty, kiedy obraz został podarowany Janowi Pawłowi II. Możemy domyślnie usytuować przekazanie go w latach 80. ubiegłego wieku. Wiemy natomiast, kto był ofiarodawcą - na odwrocie znajduje się krótka informacja: „Jego Świątobliwości - Alina Nowińska / więźniarka Oświęcimia / nr 29873 z dopiskiem „Błogosław Ojcze Święty”.

By uwypuklić symboliczny charakter tego daru, warto przybliżyć genezę jego powstania i postać zakonnego artysty, który 17 lat później, w 1933 r., został poproszony o wykonanie podobnej kopii, tym razem w naturalnych proporcjach, bez koron i zdobień. W swoim pamiętniku tak opisuje okoliczności, w jakich otrzymania to zlecenie: Obecnie zabieram się po dawnemu do malowania, jestem już w swoim żywiole. Sprawa jest tego rodzaju: Ojciec Święty obecny Papież [Pius XI], będąc jeszcze nuncjuszem [apostolskim] w Polsce, zwiedzał Lwów i tam widział kościół świeżo pomalowany, bardzo mu się podobało owo malowanie. Chciał poznać i poznał tego artystę, który ten kościół malował, a był nim p. [Jan Henryk] Rosen, Polak [...]. Otóż teraz Ojciec Św. szykuje sobie kaplicę w Castel Gandolfo, w rezydencji letniej, więc wezwał owego p. Rosena do wymalowania tejże [kaplicy]. Mają tam być sceny polskie: Obrona Częstochowy [w 1655 r.] i Obrona Warszawy [w 1920 r.]. [...] W środku Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej w naturalnych rozmiarach, w stanie pierwotnym [...] Sam Ojciec Święty wyrysował szkicowo projekty. Pan Rosen przybył do Częstochowy na Jasną Górę i oglądał wszystkie obrazy MB Częstochowskiej. Kopię: [Józefa] Chełmońskiego, [Jana] Rutkowskiego i moją. Otóż uznał tę ostatnią za najwierniejszą i przyznał się, że chociaż jest artystą i wszystko, co Ojciec Św. sobie życzy, zrobi, ale Kopii Cudownego Obrazu MB Częstochowskiej nie może się podjąć, więc prosił mnie, abym ja takową odtworzył. Przeto [...] zabieram się do tego dzieła i mam nadzieję, że Pan Bóg mi dopomoże za przyczyną Matki Najświętszej19.

Wspomniany nuncjusz apostolski, abp Achille Ratti - późniejszy Pius XI - nie opuścił Warszawy, kiedy w 1920 r., do stolicy zbliżały się wojska bolszewickie. Modlił się z ludem stolicy, widział wielką mobilizację społeczeństwa polskiego, które w obliczu zagrożenia szukało duchowego wsparcia u Jasnogórskiej Madonny. Podobnie było w czasie potopu szwedzkiego i zaborów, ale również okupacji hitlerowskiej czy w okresie komunistycznym.

Inicjatywa Piusa XI z wystrojem kaplicy w Castel Gandolfo stanowiła pewnego rodzaju uhonorowanie wiary Polaków oraz ich zaufania do Matki Bożej - w istocie wielkiej siły duchowej w chwilach próby i zmagań o wolność. Niewątpliwie historia Polski jeszcze mocniej uobecniła się w stolicy chrześcijaństwa wraz z pontyfikatem Jana Pawła II. Niepodobna zrozumieć jego pobożności maryjnej bez poznania dziejów jego rodaków. Wiążą się one szczególnie z Jasną Górą i z opieką Matki Bożej, do której Polacy zwracali się w „czasie różnych dziejowych prób”. Świadomość tej opieki jaśniała światłem nadziei i wolności, które towarzyszyło Polakom również podczas ich osobistych prób w więzieniach, podczas zesłania, przesłuchań czy przebywania w obozie, jak w życiu wspomnianej Aliny Nowińskiej. Wymownie brzmią w tym kontekście słowa papieża wypowiedziane z okazji obchodów 600-lecia częstochowskiej ikony: Dziękuję Ci, Pani Jasnogórska, za wszystkich, którzy z Twojego Obrazu uczyli się i stale uczą - wielkiej tajemnicy Bożego synostwa {...] takiej godności człowieka, której nie można mu nigdy i nigdzie odebrać!20.

Jasnogórski wizerunek, przechowywany w rzymskim Ośrodku Pontyfikatu, jako wymowny symbol łączy w sobie czas przeszły, teraźniejszy i przyszły w jeden wymiar jakby ponadczasowy. Powstały jeszcze podczas zaborów, okolicznościami powstania nawiązujący do Cudu na Wisłą, przechowany jako skarb przez więźniarkę obozu koncentracyjnego w Auschwitz i podarowany Ojcu Świętemu w czasie zmagań o wyzwolenie od komunistycznej dyktatury. Przedstawia Jasnogórską Panią, przed którą zawsze byliśmy wolni, przed którą od pokoleń odnajdujemy tożsamość narodową i naszą chrześcijańską żywotność21. Mała ikona namalowana na gruszowym drewnie, podarowana Janowi Pawłowi 11- spadkobiercy pamięci naszego narodu, świadkowi wydarzeń historycznych i przewodnikowi po drogach życia - stanowi symboliczny znak nadziei. Nadziei, która nie pozwala zwątpić w ostateczny sens dziejów i sens naszych codziennych zmagań o pomyślność naszej doczesnej ojczyzny oraz wszystkich Polaków żyjących w kraju i poza jego granicami.

Przypisy

  1. Por. Jan Paweł II, W imię przyszłości kultury, w: Nauczanie papieskie, T. III-1:198o, s. 732 (n. 14). Tenże, Pamięć i tożsamość, Znak, Kraków 2005, s. 88-89.
  2. Por. Jan Paweł II, Od praw człowieka do praw narodów. Przemówienie do Zgromadzenia Ogólnego ONZ (5 X 1995), w: „L'Osservatore Romano” nr 11-12: 1995, s. 7.
  3. Por. G. Weigel, Ostateczna rewolucja. Kościół sprzeciwu a upadek komunizmu, „W Drodze”, Poznań 1995, s. 147-148.
  4. Por. Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość, s. 67.
  5. Por. Karol Wojtyła, Kazanie wygłoszone w bazylice oo. Dominikanów (Kraków, 11 XI 1968), w: Uroczystości kościelne archidiecezji krakowskiej. Rok 1968, s. 233-234 (maszynopis w Archiwum Ośrodka Pontyfikatu w Rzymie); Jan Paweł II, Ai fedeli polacchi nell'8o° anniversario dell'indipendenza della nazione, w: Insegnamenti di Giovanni Paolo II (II XI 1998), T. XXI/2, LEV. Città del Vaticano 2000, s. 982; Z Bożą pomocą pełnijcie dzieło rozpoczęte przed laty (11 XI 2003), w: „L'Osservatore Romano” nr 2: 2004, s. 50.
  6. Jan Paweł II, Dojrzewanie do wolności (7 XI 1990), w: Moja modlitwa przed IV pielgrzymką do Ojczyzny, LEV, Città del Vaticano 1992, s. 54.
  7. Jan Paweł II, Tyś wielką chlubą naszego narodu (19 VI 1983), w: Pokój Tobie, Polsko! Ojczyzno Moja!, LEV, Città del Vaticano 1983, s. 92.
  8. Por. Jan Paweł II, Od praw człowieka do praw narodów, s. 8.
  9. Por. Jan Paweł II, Konieczna jest dziś w Polsce wielka, zbiorowa solidarność, „L'Osservatore Romano” nr 1: 1997, s. 48.
  10. Por. Jan Paweł II, Od praw człowieka do praw narodów, s. 7.
  11. Por. Jan Paweł II, Z Bożą pomocą pełnijcie dzieło rozpoczęte przed laty, s. 51.
  12. Zob. A. Dobrzyński, Droga Polski do niepodległości w nauczaniu Jana Pawła II, „Studia Gnesnensia” T. XXII: 2008, s. 211-230.
  13. K. Wojtyła, Przemówienie na opłatku legionowym (Kraków, 25 I 1975), w: Archiwum Ośrodka Pontyfikatu w Rzymie (syg. Horn 1975).
  14. Zob. A. Dobrzyński, Nauczyciel wolności. Karol Wojtyła - Jan Paweł II o cenie i znaczeniu odzyskanej niepodległości przez Polskę, „Ethos” R. 27: 2014, s 245-264.
  15. Por. Jan Paweł II, Z Bożą pomocą pełnijcie dzieło rozpoczęte przed laty, s. 51.
  16. Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość, s. 149.
  17. Por. A. Dobrzyński, Droga Polski do niepodległości w nauczaniu Jana Pawła II, s. 228.
  18. Por. S. Milewski, 25 lat działalności Stałej Konferencji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie 1979-2004, Warszawa 2006, s. 52.
  19. Cytaty pochodzą z autobiografii o. Jędrzejczyka, zob. Łukasz Kopera, Z pamiętnika o. Augustyna Jędrzejczyka, w: https://goo.g1/8LJnrB [dostęp online: 24 sierpnia 2018 r.]. Zapiski o. Au­gustyna zebrane w trzech tomach przechowuje Archiwum Jasnej Góry w Częstochowie (AJG, sygn. 2877, 2878, 2879).
  20. Jan Paweł II, Bądź z nami w każdy czas! Modlitwa Jana Pawła za Ojczyznę, LEV, Watykan 1983, s. 12.
  21. Jan Paweł II, Do biskupów polskich z wizytą „ad limina apostolorum” (11 X 1982), w: „L'Osservatore Romano” nr 9: 1982, s. 6.

Tagi

Więcej o Autorze (Autorach)

0raz Pozostałe Publikacje tego Autora (ów)

Andrzej Dobrzyński

Urodzony 10 stycznia 1968 r. w Krakowie. W 1993 r. ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Krakowie. Po święceniach w latach 1993-1995 pracował jako wikariusz w parafii Najświętszego Serca Pana Jezus...

Copyrights

COPYRIGHTS©: STAŁA KONFERENCJA MUZEÓW, ARCHIWÓW I BIBLIOTEK POLSKICH NA ZACHODZIE
CAŁOŚĆ LUB POSZCZEGÓLNE FRAGMENTY POWYŻSZEGO TEKSTU MOGĄ ZOSTAĆ UŻYTE BEZPŁATNIE PRZEZ OSOBY TRZECIE, POD WARUNKIEM PODANIA AUTORA, TYTUŁU I ŹRÓDŁA POCHODZENIA. AUTOR NIE PONOSI ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA NIEZGODNE Z PRAWEM UŻYCIE POWYŻSZEGO TEKSTU (LUB JEGO FRAGMENTÓW) PRZEZ OSOBY TRZECIE.

Stała Konferencja Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie | MABPZ

Stała Konferencja
Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie

Sekretariat

Muzeum Polskie w Rapperwsilu
Schloss Rapperswil
Postfach 1251
CH-8640 Rapperswil
Schweiz

Kontakt

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
+41 (0)55 210 18 62

UWAGA

Z Sekretariatem MABPZ
prosimy kontaktować się tylko w kwestiach dotyczących Konferencji.

Niniejszy portal internetowy Stałej Konferencji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie (MABPZ) został zainicjowany i był prowadzony do 2018 roku przez pracowników Polskiego Instytutu Naukowego w Kanadzie i Biblioteki im. Wandy Stachiewicz.
www.polishinstitute.org

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych
www.mkidn.gov.pl

Przy współpracy z Fundacją Silva Rerum Polonarum z Częstochowy
www.fundacjasrp.pl

Od 2020 r., projekt finansowany jest ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego; dzięki wsparciu Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą - Polonika
www.polonika.pl

Deklaracja dostępności strony internetowej
Deklaracja PDF pobierz

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Fundacja Silva Rerum Polonarum Częstochowa
Instytut Polonika