14
Sesja | Obrady
Sesja jednodniowa
Wbrew przyjętym przed rokiem planom, XIV Sesja odbyła się nie w kraju, lecz w Londynie, w późniejszym niż zwykle terminie, i trwała tylko jeden dzień. W protokole znajduje się jedynie krótka wzmianka o odczytaniu listu nieobecnego tym razem ks. Hieronima Fokcińskiego o niemożności zorganizowania przez niego sesji w Polsce, brak natomiast wyjaśnienia, co stanęło temu na przeszkodzie. W materiałach archiwalnych nie ma też jakichkolwiek dokumentów, które objaśniałyby tę zmianę. Tylko pośrednio, zwłaszcza z zapisu protokolarnego z prowadzonej na XIV Sesji dyskusji na temat ustalenia miejsca kolejnego spotkania, można wnioskować, że sprawa odbywania obrad Stałej Konferencji w Polsce budziła wśród delegatów instytucji członkowskich daleko idące kontrowersje, znacznie większe niż przed rokiem. I to właśnie musiało stać się przyczyną niezrealizowania powziętej w 1991 r. decyzji o zorganizowaniu sesji w Warszawie.
Następna sesja w Polsce
Gdy tym razem przystąpiono do dyskusji nad miejscem XV Sesji jako pierwsze jej potencjalne lokalizacje zgłoszono Warszawę i Lublin, a dodatkowym argumentem za tym wyborem było łatwiejsze doproszenie na obrady działaczy polskich spoza granicy wschodniej.
W pierwszej kolejności wysunięto propozycję zlokalizowania posiedzenia w siedzibie księży jezuitów w Warszawie bądź na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Podczas wymiany zdań wysunięto jednak — popartą następnie w dyskusji — tezę, że każda sesja powinna być organizowana przez instytucję członkowską Stałej Konferencji. W Polsce miejscem sesji mogłaby stać się jedynie krajowa filia Papieskiego Instytutu Spraw Kościelnych, a skoro z innych przyczyn nie było to możliwe, skwitowano rozważania stwierdzeniem, że „odpada także Polska jako miejsce konferencji, ponieważ musimy zachować swoją niezależność”.
W jeszcze innym punkcie porządku obrad tejże sesji odrzucono zgłoszoną przez Bibliotekę Narodową w Warszawie propozycję nieodpłatnego drukowania biuletynu Stałej Konferencji, również „motywując to koniecznością zachowania całkowitej niezależności”.
Konferencja a instytucje krajowe
Uprawniony jest wniosek, że w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości (w sposób dla wielu znacznie odbiegający od wieloletnich wyobrażeń i oczekiwań) niejeden z działaczy emigracji niepodległościowej, reprezentujący instytucje zrzeszone w Stałej Konferencji, byt skłonny traktować instytucje krajowe, zwłaszcza duże, i nawet nie mające nic wspólnego z reżymem, jak KUL, ze szczególnie dużą ostrożnością, i dlatego wolał unikać przyjęcia z ich strony choćby niewielkich świadczeń. Trzeba jednak przyznać, że nawet w atmosferze nieufności w toku dyskusji na XIV Sesji pojawiały się również przejawy zmian stosunku do kraju i instytucji krajowych. W skrótowo pisanym protokole utrwalono bowiem także i takie sformułowania, jak: „raz można się zebrać w Polsce”, widać „sens w nawiązaniu kontaktów z instytucjami kulturalnymi w małych miastach”, nie ma przeszkód, „aby każda z naszych instytucji nawiązała kontakt z instytucją sobie podobną w Polsce”. W sumie jednak przeważył pogląd, że „na wyjazd do Polski nie jesteśmy jeszcze przygotowani”. W kończącym dyskusję głosowaniu, decydującym czy XV Sesja ma się odbyć w Polsce, tylko dwóch delegatów głosowało „tak”, a pięciu „nie”. Na miejsce przyszłych obrad wybrano więc Rzym, a na organizatora Ośrodek Dokumentacji Pontyfikatu Jana Pawła II.
10 osób ze wschodu
Na uwagę zasługuje też przyjęte postanowienie, aby w tej kolejnej sesji wzięło udział 10 osób ze Wschodu, zaproszonych przez instytucje członkowskie, przy czym gościny w Rzymie udzieliłaby im Fundacja Jana Pawła II, a o pokrycie kosztów podróży gości ze Wschodu postanowiono zwrócić się do Wspólnoty Polskiej.
LISTA REFERATÓW | PUBLIKACJI
Program XIV Sesji, jednodniowej, zorganizowanej w późniejszym niż zwykle terminie, nie obejmował referatów naukowych.