Skip to main content

Polskie wspomnienia o Węgrach, którzy walczyli w Legionach Piłsudskiego

Referat wygłoszony na XXXIX sesji Stałej Konfrencji MABPZ - Nowy Jork 2017 r.

Polskie wspomnienia o Węgrach, którzy walczyli w Legionach Piłsudskiego

Referat wygłoszony na XXXIX sesji Stałej Konfrencji MABPZ - Nowy Jork 2017 r.

Artykuł poświęcony jest węgierskim żołnierzom, którzy z własnej woli walczyli w Legionach Polskich w I wojnie światowej. Choć nie jest to temat nieznany, nie powstała dotąd monografia, która przedstawiłaby szczegółowo ich historię. Podstawą niniejszego referatu są źródła zbierane przez znakomitego węgierskiego historyka Endrego Lászla Vargę, który zbadał wiele dokumentów związanych z tym zagadnieniem - listy, notatki, artykuły.

Nie poświęcając zbyt wiele miejsca konkretnym wydarzeniom frontu wschodniego, należy wszakże powiedzieć kilka słów o Galicji, podstawowym terenie działania Legionów. Od jesieni 1914 roku do maja 1915 roku, czyli do przełamania linii wojsk austro-węgierskich i niemieckich koło Gorlic, Galicja Zachodnia stanowiła centrum walk[1]. Potem front przesunął się na wschód - możliwe, że węgierscy legioniści walczyli jeszcze nad rzeką Styr[2].

Z powodu ciągłego przesuwania się frontu mieszkańcy Galicji trafiali pod władzę różnych okupantów. Armia rosyjska kojarzy się przede wszystkim z taktyką spalonej ziemi, ale wojska austro-węgierskie też dawały się ludności - także swojej - we znaki[3]. Wincenty Witos pisze we wspomnieniach: „Wszędzie wietrzą zdradę i zdrajców, maltretują, biją, nierzadko mordują i wieszają bez winy i sądu. Natomiast najgorzej zachowują się honwedzi...“[4].

Cytat ten pokazuje, że w nadzwyczajnych okolicznościach, na przykład w czasach wojennych, stosunki między narodami mogą mieć skrajnie różny charakter - równolegle z brutalnymi akcjami węgierskich żołnierzy wobec mieszkańców polskich ziem całkiem liczna grupa Węgrów dobrowolnie walczyła o odrodzenie państwa polskiego.

Jak Węgrzy wstępowali do polskich Legionów? Już w końcu sierpnia 1914 roku, bezpośrednio po utworzeniu formacji, powstał Komitet Polskich Legionów w Budapeszcie, pod kierownictwem barona doktora Alberta Nyáryego, prezesa Towarzystwa Węgiersko-Polskiego, założonego dwa lata wcześniej[5]. Raport (z 30 marca 1915 roku, pisany w Piotrkowie do Departamentu Wojskowego Naczelnego Komitetu Narodowego) donosił o Nyarym: „Węgier, pochodzi ze zubożałej rodziny arystokratycznej, ma aspiracje artystyczno-polityczne, ale bez nazwiska w sztuce i polityce. Należy do stronnictwa Tiszy, gdzie jest niejako ambasadorem dla spraw polskich. Człowiek uczciwy“[6].

Celem Komitetu Polskich Legionów była pomoc ochotnikom chcącym dotrzeć do Galicji, ponadto wspieranie tych, którzy wrócili ranni lub chorzy[7]. Organizacja działalności Komitetu nie była profesjonalna: polscy oficerowie wielokrotnie narzekali na kondycję węgierskich legionistów[8]. Z tego powodu w lutym 1915 roku przyjechał do Budapesztu kapitan Andrzej Wais, który od tego momentu nadzorował wyszkolenie i sprzęt ochotników[9].

W tym miejscu warto wspomnieć o reakcji węgierskich władz. Otwarty nabór był zabroniony, ale Ministerstwo Obrony Narodowej przymknęło oko na działalność Komitetu Polskich Legionów[10]. Było to typowe dla węgierskiego życia politycznego; nawet premier, hr. István Tisza nie miał konkretnej koncepcji co do sprawy polskiej[11]. Ponadto armie austro-węgierska i niemiecka cieszyły się ze stworzenia Legionów, ponieważ w ten sposób mężczyźni, którzy jeszcze nie mieli 21 lat, też mogli „legalnie“ walczyć przeciw Rosjanom (ustawa nie zezwalała na pobór młodzieży w tym wieku)[12]. Być może dlatego spora grupa nastolatków - również z Węgier - przystąpiła do Legionów[13]. Później, w marcu 1915 roku, węgierskie Ministerstwo Obrony Narodowej zabroniło dalszego naboru legionistów z terenu Węgier[14], przyczyną był chaos, który charakteryzował powszechną mobilizację[15].

Obecnie posiadamy informacje o 533 węgierskich ochotnikach, którzy zostali wcieleni do Legionów (chociaż zgłosiło się prawie sześć razy więcej), ale niestety na razie nie pojawił się pełen rejestr nazwisk, ani ze strony węgierskiej, ani polskiej[16]. Według polskiej opinii było to 3-4 tys. Węgrów, którzy mogliby utworzyć samodzielny pułk w ramach Legionów[17], ale dowództwo wojskowe zdecydowało o rozdzieleniu ich między pułkami (ok. 300 ochotników dołączyło do II Brygady, po szkoleniu wojskowym w Suchej Beskidzkiej)[18].

Społeczne pochodzenie ochotników było różnorodne, od nauczyciela do boksera[19] - podobnie jak w przypadku polskich legionistów, wśród których znaleźli się zarówno profesorowie uniwersyteccy, jak i robotnicy[20].

Przed przejściem do świadectw warto powiedzieć kilka słów o topniejących szeregach węgierskich legionistów. Liczba Węgrów w Legionach zmniejszała się nie tylko z powodu zgonów, ran i chorób, ale też ze względu na ciągłe zmiany sytuacji na froncie. Po pierwsze, po 5 sierpnia 1915 roku i zajęciu Warszawy przez armię niemiecką wielu Węgrów sądziło, że wyzwoliwszy Polskę z rąk rosyjskich, Legiony zrealizowały swój cel, więc nie ma sensu walczyć dalej[21]. Po drugie, znaczna liczba żołnierzy została wcielona do armii austro-węgierskiej po osiągnięciu wieku pobo-rowego[22]. I po trzecie, po kryzysie przysięgowym (w lipcu 1917 roku wielu Polaków opuściło Legiony, bo odmawiali złożenia przysięgi cesarzom Niemiec i Austro-Węgier)[23] część Węgrów złożyła podanie o przyjęcie do armii austro-węgierskiej[24]. Trudno się więc dziwić, że w Legionach, do czasu rozformowania, zostało tylko kilku Węgrów. Najnowsze badania mówią o 44 poległych węgierskich legionistach[25].

20 kwietnia 1933 roku warszawskie Wojskowe Biuro Historyczne - za pośrednictwem Ministerstwa Obrony Narodowej - w formie ankiety zadało siedem pytań oficerom, prosząc o informacje o byłych węgierskich legionistach[26]. Zagadnienia były następujące:

  • kto i kiedy przyjechał jako węgierski ochotnik
  • ile czasu spędzili Węgrzy w legionie
  • w jakich bitwach walczyli
  • lista poległych, rannych, awansowanych i odznaczonych
  • stosunek do Polaków (towarzyszy i oficerów)
  • nastawienie do idei Legionów zachowanie w bitwach[27]

W odpowiedzi otrzymano 41 wspomnień różnej dlugości[28]. Poniżej zaprezentowane zostaną ich najciekawsze aspekty.

Choć ankieta nie zawierała tego pytania, to wielu oficerów podejmowało temat motywacji węgierskich legionistów. Opierając się na tych sprawozdaniach, można wyróżnić cztery powody ich decyzji o wstąpieniu do legionu[29]:

  • „spłacenie długu wdzięczności “, czyli odwdzięczenie się za to, że w latach 1848-1849 Polacy pomogli Węgrom w walce o niepodległość[30]
  • świadoma walka o odrodzenie Polski[31],
  • poszukiwanie przygody - pamiętajmy, że mówimy przeważnie o bardzo młodych ludziach[32],
  • wspólny interes: „bij Rosjanina!“[33].

Według ogólnej opinii polskich oficerów Węgrzy nie znali dobrze idei i celu Legionów, ale to zrozumiałe, ponieważ sytuacja niekiedy (na przykład w czasie kryzysu przysięgowego) była bardzo skomplikowana także dla Polaków[34].

Możemy powiedzieć, że oficerowie byli zadowoleni z Węgrów, którzy zostali w legionie dłużej, i z reguły nie mieli problemów z powodu nieodpowiedniego wyszkolenia czy sprzętu. We wspomnieniach zwierzchnicy pisali o nich jako o śmiałych i zaangażowanych żołnierzach, często dobrowolnie zgłaszających się do zwiadu albo do straży[35]. W przypadku braku technicznych umiejętności śmiałość jednak nie wystarczała: Jan Hyc był sierżantem plutonu, który składał się w połowie z Węgrów, i - jak pamięta - godzinę przed bitwą pod Mołotkowem musiał uczyć ich ustawiania muszki[36].

Zdarzały się też kłopoty z utrzymaniem dyscypliny. Jako ochotnicy, Węgrzy nie przywiązywali wagi do odpowiedniego wyglądu, zachowania itd. Ale, jak wspominali oficerowie, był to problem z punktu widzenia dowódców, nie zaś polskich towarzyszy broni, którzy też wstąpili do legionu, by walczyć, a nie ściśle przestrzegać przepisów[37].

Najlepszym przykładem złożonych relacji między polskimi i węgierskimi legionistami może być kwestia języka. Węgrzy, którzy nie mówili po polsku, często narzekali, że są obiektem kpin[38] i wyraźniejsze było ich niezadowolenie z sytuacji, w jakiej się znaleźli, na przykład po klęskach[39]. Ale z drugiej strony język węgierski był „egzotyczny“ dla Polaków, którzy przy ogniskach chętnie śpiewali piosenki razem z Węgrami - również po węgiersku[40].

Znajomość języka polskiego była cenna dla Węgrów: dzięki temu kilku z nich awansowało i zostało podoficerami. Węgrzy, którzy mówili po polsku, byli również użyteczni w komunikacji z honwedami, używanie bowiem języka niemieckiego często stwarzało obu stronom poważne problemy komunikacyjne[41].

Na koniec warto wspomnieć o dalszym losie węgierskich legionistów. Dużo zależało od kraju, w którym zamieszkali. Niektórzy zostali w Polsce i w roku 1939 znowu przystąpili do walki po stronie Polaków[42]. Po Trianon wielu byłych legionistów (nie tylko Węgrów) dostało się do Czechosłowacji, gdzie spotykali się z dyskryminacją - mieli trudności z otrzymaniem pracy, kontrolowano ich korespondencję[43].

A co z tymi, którzy wrócili na Węgry?

Stowarzyszenie Polskich Legionistów zostało utworzone w roku 1931 w Budapeszcie, ale węgierskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (dołączywszy się do wniosku Ministerstwa Obrony Narodowej) nie zarejestrowało go jako organizacji społecznej[44]. Powody były następujące: po pierwsze, przewodniczący Stowarzyszenia, Ferdinand Leó Miklósi, miał żydowskie pochodzenie, a po drugie, członkami organizacji byli głównie prości robotnicy - wielu bez pracy[45]. Mimo to SPL mogło działać półoficjalnie, bo ze strony polskiej pośrednictwa w jego sprawach podejmowały się znaczące osobistości (na przykład w sierpniu 1931 roku na kongresie byłych legionistów w Tarnowie Miklósi spotkał się prywatnie z prezydentem Ignacym Mościckim)[46]. W roku 1939, po zdecydowanej prośbie Leona Orłowskiego, ambasadora Polski na Węgrzech, węgierskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaakceptowało statut Stowarzyszenia, ale Miklósi musiał zrezygnować ze wszystkich funkcji, które sprawował w organizacji[47]. W ten sposób 28 stycznia 1939 roku założono Krąg Węgierskich Legionistów w Budapeszcie[48]. Dzięki temu otwarto drogę projektowi rządu polskiego, który ustawowo chciał wspierać wdowy i sieroty po zmarłych legionistach comiesięcznym apanażem; z powodu wybuchu II wojny światowej prawo to nie trafiło jednak pod obrady Sejmu[49].

Znamy grób tylko dwóch węgierskich legionistów (jeden w Budapeszcie, a drugi w Kecskemét)[50]. Przypomina o nich także pomnik w Budapeszcie (w Nópliget).

---

Referat został wygłoszony podczas XXXIX Sesji Stałej Konferencji MAB przez Piotra Piętkę, dyrektora Polskiego Instytutu Badawczego i Muzeum w Budapeszcie.

FOTO: Wikipedia; Na zdejęciu premier Wegier w latach 1914 - 1917, István Tischa

Bibliografia

ŹRÓDŁA ARCHIWALNE
  • Archiwum PAN, Materiały Jana Dąbrowskiego, sygn. III-37o. t. 10.
  • Archiwum PAN, Materiały Jana Rzepeckiego, sygn. III-388,
  • Wspomnienia z lat 1899-1945; egz. A., k. 229.
ŹRÓDŁA DRUKOWANE
  • Drogomir Jerzy J. P., [oprac.], Polegli w Galicji Zachodniej 1914-1915 (1918). Wykazy poległych i zmarłych pochowanych na 400 cmentarzach wojskowych w Galicji Zachodniej, t. I, Tarnów 1999.
  • Varga E. Laszló [oprac.], Források és iratok a lengyel légiókban harcolt magyarok történetéhez, 1914-1918, „Hadtörténeti Közlemények“ 2015, sz. 3.
  • Varga E. Laszló [oprac.], Magyarok a Lengyel Légiókban. Lengyel tisztek visszaemlékezései a Lengyelország függetlenségéért vivott harcokban részt vett magyarokra, 1914-1918, „Hitel “ 2014, SZ. 2.
  • Varga E. Laszló [oprac.], Magyarok a Lengyel Légiókban 1914-1918, „Valóság “ 2015, sz. 12.
WSPOMNIENIA
  • Wincenty Witos, Moje wspomnienia, t. II, Paryż 1964.
ARTYKUŁY I OPRACOWANIA
  • Bator Juliusz, Wojna galicyjska. Działania armii austro-węgierskiej na froncie północnym (galicyjskim) w latach 1914-1915, Kraków 2005.
  • Brzoza Jan, Polski rok 1919, London 1988.
  • Lukinich Imre, A lengyel kérdés és a magyar kormány: 1914-1917, Budapest 1939.
  • Rzepecki Jan, Sprawa legionu wschodniego 1914 roku, Warszawa 1966.
  • Szokolay Katalin, Az osztrák-magyar kormány lengyel politikája az elsö világháborȗ idején, Budapest 1967.
  • Varga E. Laszló, Elfeledett magyarok a Lengyel Légiókban 1914-1918, „Głos Polonii„ 2014, nr 119.

Przypisy

[1] J.J.P. Drogomir, Polegli w Galicji Zachodniej 1914-1915 (1918). Wykazy poległych i zmarłych pochowanych na 400 cmentarzach wojskowych w Galicji Zachodniej, t. I, , Tarnów 1999, s. 6.

[2] E.L. Varga, Források és iratok a lengyel légiókban harcolt magyarok történetéhez. 1914-1918, „Hadtörténeti Közlemények“ 2015, sz. 3, s. 902.

[3] J. Brzoza, Polski rok 1919, London 1988, s. 25.

[4] W. Witos, Moje wspomnienia, t. II, Paryż 1964, s. 41.

[5] E.L. Varga, Források és iratok..., s. 882.

[6] Archiwum PAN, Materiały Jana Dąbrowskiego, sygn. III-370.

[7] E.L. Varga, Források és iratok..., s. 884.

[8] E.L. Varga, Magyarok a Lengyel Légiókban. Lengyel tisztek visszaemlékezései a Lengyelország függetlenségéért vivott harcokban részt vett magyarokra, 1914-1918, „Hitel “ 2014, sz. 2,s. 165.

[9] E.L. Varga, Források és iratok..., s. 885.

[10] Tamże, s. 887.

[11] Na ten temat więcej w monografii: K. Szokolay, Az osztrák-magyar kormány lengyel politikája az elsö világháborȗ idején, Budapest 1967.

[12] E.L. Varga, Források és iratok..., s. 903.

[13] E.L. Varga, Elfeledett magyarok a Lengyel Légiókban 1914 - 1918, „Głos Polonii “ 2014, nr 119.

[14] Tamże.

[15] E.L. Varga, Források és iratok..., s. 889.

[16] E.L. Varga, Magyarok a Lengyel Légiókban. Lengyel tisztek…, s. 154-155.

[17] E.L. Varga, Források és iratok..., s. 882.

[18] E.L. Varga, Magyarok a Lengyel Légiókban. Lengyel tisztek…, s. 156.

[19] E.L. Varga, Elfeledett magyarok..., dz. cyt.

[20] Archiwum PAN, Materiały Jana Rzepeckiego, sygn. III-388, Wspomnienia z lat 1899-1945, egz. A, k. 229.

[21] E.L. Varga, Elfeledett magyarok..., dz. cyt.

[22] Tamże.

[23] Tamże.

[24] Tamże.

[25] E.L. Varga, Források és iratok..., s. 906.

[26] E.L. Varga, Magyarok a Lengyel Légiókban. Lengyel tisztek…, s. 154.

[27] 27        Tamże, s. 154-155.

[28] Tamże, s. 154.

[29] Tamże, s. 157.

[30] Tamże, s. 162-163.

[31] Tamże, s. 359.

[32] Tamże, s. 160.

[33] Tamże, s. 165.

[34] Tamże, s. 163.

[35] E.L. Varga, Források és iratok…, s. 903.

[36] E.L. Varga, Magyarok a Lengyel Légiókban. Lengyel tisztek..., s. 157.

[37] E.L. Varga, Elfeledett magyarok..., dz. cyt.

[38] E.L. Varga, Magyarok a Lengyel Légiókban. Lengyel tisztek..., s. 164.

[39] Tamże, s. 157.

[40] E.L. Varga, Elfeledett magyarok..., dz. cyt.

[41] E.L. Varga, Források és iratok…, s. 902.

[42] E.L. Varga, Elfeledett magyarok..., dz. cyt.

[43] E.L. Varga, Magyarok a Lengyel Légiókban 1914-1918, „Valósag “ 2015, sz. 12, s. 35.

[44] Tamże.

[45] Tamże.

[46] E.L. Varga, Források és iratok…, s. 893; tenże, Magyarok a Lengyel Légiókban 1914-1918, s. 35.

[47] Tamże.

[48] Tamże.

[49] Tamże, s. 36.

[50] Ferenc Cziboly oraz István Pál Deskó; E.L. Varga, Elfeledett magyarok..., dz. cyt.

Tagi

Więcej o Autorze (Autorach)

0raz Pozostałe Publikacje tego Autora (ów)

István Balázs

Biogram wkrótce ...

Copyrights

COPYRIGHTS©: STAŁA KONFERENCJA MUZEÓW, ARCHIWÓW I BIBLIOTEK POLSKICH NA ZACHODZIE
CAŁOŚĆ LUB POSZCZEGÓLNE FRAGMENTY POWYŻSZEGO TEKSTU MOGĄ ZOSTAĆ UŻYTE BEZPŁATNIE PRZEZ OSOBY TRZECIE, POD WARUNKIEM PODANIA AUTORA, TYTUŁU I ŹRÓDŁA POCHODZENIA. AUTOR NIE PONOSI ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA NIEZGODNE Z PRAWEM UŻYCIE POWYŻSZEGO TEKSTU (LUB JEGO FRAGMENTÓW) PRZEZ OSOBY TRZECIE.

Stała Konferencja Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie | MABPZ

Stała Konferencja
Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie

Sekretariat

Muzeum Polskie w Rapperwsilu
Schloss Rapperswil
Postfach 1251
CH-8640 Rapperswil
Schweiz

Kontakt

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
+41 (0)55 210 18 62

UWAGA

Z Sekretariatem MABPZ
prosimy kontaktować się tylko w kwestiach dotyczących Konferencji.

Niniejszy portal internetowy Stałej Konferencji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie (MABPZ) został zainicjowany i był prowadzony do 2018 roku przez pracowników Polskiego Instytutu Naukowego w Kanadzie i Biblioteki im. Wandy Stachiewicz.
www.polishinstitute.org

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych
www.mkidn.gov.pl

Przy współpracy z Fundacją Silva Rerum Polonarum z Częstochowy
www.fundacjasrp.pl

Od 2020 r., projekt finansowany jest ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego; dzięki wsparciu Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą - Polonika
www.polonika.pl

Deklaracja dostępności strony internetowej
Deklaracja PDF pobierz

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Fundacja Silva Rerum Polonarum Częstochowa
Instytut Polonika