Ślady emigrantów polskich w zbiorach Muzeum Kościuszki w Solurze
Ślady emigrantów polskich w zbiorach Muzeum Kościuszki w Solurze
I.
Polonika emigracyjne w zbiorach Muzeum Tadeusza Kościuszki w Solurze mają formę dokumentów pisemnych, materiałów ikonograficznych i przedmiotów pamiątkowych i związane są tematycznie przede wszystkim z postacią Naczelnika. W artykule omówione zostaną trzy zasadnicze zespoły:
- Dokumentacje i przedmioty związane z osobą Tadeusza Kościuszki i jego pobytem w Solurze (w latach 1815-1817);
- dokumentacje związane z odwiedzaniem przez polskich emigrantów grobowca Kościuszki w Zuchwilu (okres od 1833 roku) oraz Muzeum Kościuszki w Solurze (okres od 1936 roku);
- dokumentacje związane z założeniem w Solurze Muzeum Kościuszki (lata 1933-1936).
Przed przystąpieniem do bardziej szczegółowego przedstawienia zasobów poloników w ramach każdego z tych trzech działów tematycznych warto dorzucić kilka uwag wprowadzających.
Kościuszko przybył do Szwajcarii na początku lipca 1815 roku, w Solurze był 9 lipca. Zamieszkał w patrycjuszowskim domu (przy Gurzelngasse) u rodziny Franza Ksawerego Zeltnera. Otaczano go tu powszechnym szacunkiem i sympatią, z uwagi na chwalebną przeszłość, a także jego wielką dobroczynność, okazywaną miejscowej biedocie. Dużo podróżował po kraju. Utrzymywał kontakty z lokalnym środowiskiem intelektualnym, z rodakami, a także ze swymi znajomymi z obcych krajów. Wyrazem tego jest dość obfita korespondencja solurska, której część znajduje się w zbiorach Muzeum Kościuszki.
Inną formę mają polonika związane ze składaniem przez polskich emigrantów hołdu u pomnika grobowego Kościuszki w Zuchwilu, wystawionego wkrótce po jego śmierci, na miejscu pochowku wnętrzności wyjętych z zabalsamowanego ciała. Są to dwie księgi pamiątkowe założone przez polskich emigrantów, jedna w 1832 roku (przez weteranów powstania listopadowego), druga w 1865 (przez weteranów powstania styczniowego). Były one wyłożone do wpisów przez długi czas w znajdującej się opodal gospodzie Birchi. Teksty wpisów są wyrazem głębokich uczuć patriotycznych polskich uchodźców. Obecnie księgi te są wystawiane w Muzeum Kościuszki. Interesujące są również wpisy dokonane przez polskich emigrantów w kolejnych księgach wizyt w Muzeum, zakładanych od 1936 roku (włącznie).
W kontekście omawiania trzeciego działu wspomnieć trzeba, że w 2016 roku, we wrześniu, przypada 80. rocznica otwarcia Muzeum Kościuszki w Solurze. Był to owoc inicjatywy i trzyletnich starań Jana Modzelewskiego, ówczesnego . ministra pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Bernie, osiadłego na stałe w Szwajcarii. Znalazł on pełne ku temu poparcie ze strony władz solurskich. Godne przywołania są niektóre teksty dotyczące zakładania i uroczystej inauguracji Muzeum. Dokumentacja ta znajduje się w formie oryginałów lub kopii w solurskich zbiorach. W dużej części została ona opublikowana w tomie Muzeum Kościuszki w Solurze wedle dokumentów z lat 1933-1944 (1996).
II.
Dowody pamięci o Kościuszce w zbiorach Muzeum w Solurze mają duże znaczenie historyczno-poznawcze. Są to zbiory dokumentów pisemnych (rękopisy, druki), ikonografii (portrety olejne, litografie, sztychy, ryciny, reprodukcje) i przedmioty pamiątkowe związane z osobą Naczelnika. Ikonografia i pamiątki eksponowane są na ścianach, częściowo w gablotkach, w pomieszczeniach zajmowanych przez Muzeum (dawna służbówka, pokój środkowy i pokój, gdzie zmarł Kościuszko), oraz, dodatkowo, na ścianie klatki schodowej.
Do utworzenia tych zbiorów, poprzez darowizny i depozyty, przyczyniły się w szczególności instytucje krajowe, takie jak: Muzeum Narodowe, Muzeum Wojska Polskiego, Biblioteka Narodowa i Państwowe Zbiory Sztuki — w Warszawie, Muzeum Narodowe w Krakowie, Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu, Muzeum we Lwowie. Spośród instytucji polonijnych wymienić należy Bibliotekę Polską i Muzeum im. Adama Mickiewicza w Paryżu oraz Muzeum Polsko-Amerykańskiej Unii Rzymsko-Katolickiej w Chicago. Ze strony szwajcarskiej pewna liczba solurskich dokumentów i przedmiotów dotyczących Kościuszki przekazana została w depozyt przez miejscowe Muzeum Kantonalne, Arsenał i Archiwum Państwowe. Swój wkład mieli również darczyńcy prywatni.
Wśród wystawianych prac malarskich wyróżniają się dwa portrety olejne Kościuszki. Jeden to wierna kopia znanego wizerunku namalowanego przez Antoniego Oleszczyńskiego w latach trzydziestych XIX wieku, wedle własnej ryciny (wiszącej w sąsiednim pokoju), wykonanej nieco wcześniej „na podstawie wskazówek p. [Pierre'a] Zeltnera”, jak podaje napis po francusku u dołu grafiki. Na portrecie przedstawiony jest Kościuszko jako Naczelnik powstania 1794 roku, w sukmanie krakowskiej z dwoma orderami na piersi (amerykańskim Cyncynata i polskim Virtuti Militari). Drugi portret jest dziełem Walerego Eliasza Radzikowskiego (z ok. 1850 roku), wykonanym podług rysunku zrobionego w sierpniu 1817 roku (dwa miesiące przed śmiercią Kościuszki) przez młodego Ursa Franza Zeltnera (syna Franza Ksawera, u którego Kościuszko mieszkał w Solurze). Ponadto wisi tu portrecik olejny Kościuszki namalowany przez nieznanego twórcę na podobieństwo portretu autorstwa angielskiego malarza Ramsaya Richarda Reinagle’a, prawdopodobnie z 1817 roku — którego litograficzna kopia, zrobiona anonimowo „podług autentycznego portretu” (jak głosi napis u spodu), wisi na ścianie na klatce schodowej. Nieopodal umieszczony jest okazały obraz szkicowany węglem w 1917 roku przez I. Rozeta, przedstawiający Kościuszkę w sukmanie krakowskiej na koniu, prowadzącego kosynierów do boju. W Muzeum jest też podobna tematycznie odbitka akwareli Juliusza Kossaka.
Na ścianach zawieszone są akwarele, litografie, sztychy, reprodukcje obrazujące życie i postać Kościuszki, w tym: obrazek z drugiej połowy XIX wieku namalowany przez Michała Kuleszę, przedstawiający dom rodzinny Kościuszków w Mereczowszczyźnie (gdzie urodził się Tadeusz Kościuszko), fotograficzna reprodukcja wizerunku Kościuszki jako ucznia Szkoły Kadetów w Warszawie (w 1765 roku), jego portret w mundurze generała armii amerykańskiej z okresu walk w Stanach Zjednoczonych (kolorowa reprodukcja obrazu Bolesława Jana Czedekowskiego z 1947 roku), wizerunki w mundurze polskiego generała z okresu kampanii 1792 roku, m.in. sztych zrobiony przez Jamesa Hopwooda podług obrazu Giuseppe Grassiego (artysta przebywał wówczas w Warszawie); kolorowa kopia portretu generała Kościuszki autorstwa tegoż malarza z 1842 roku, wizerunki z powstania 1794 roku (sztych Lamberta i Hopwooda; litografia Charles’a Motte’a z 1826 roku oraz portret opisany powyżej), ryciny przedstawiające Kościuszkę po wyzwoleniu z niewoli rosyjskiej, w czasie przejściowego pobytu w Sztokholmie (odbitka z miedziorytu Johana Fredrika Martina z 1797 roku) i w Londynie (reprodukcja czarno-biała obrazu wykonanego przez Richarda Coswaya z widocznym napisem „From the Wig Club to generał Kościuszko, 1797”; sztych późniejszy zrobiony w Londynie w i800 roku), wizerunki z ostatnich lat życia Kościuszki na emigracji, w Szwajcarii (wspomniane powyżej portrety; akwarela Heinricha Rietera przedstawiająca Kościuszkę na łożu śmierci). Jest również kilka litografii z wizerunkami innych bohaterskich Polaków, towarzyszy broni Kościuszki: Kniaziewicza, Pułaskiego, Kilińskiego, Poniatowskiego, Dąbrowskiego, Małachowskiego, a także portret olejny bohaterskiego przeciwnika rozbioru Polski w 1772 roku — Tadeusza Rejtana, namalowany przez Emila Kolbińskiego w 1895 roku (wedle wizerunku autorstwa Franciszka Smuglewicza, malarza współczesnego Rejtanowi). Wisi tu również kopia znanego medalionu z popiersiem Kościuszki, wykonanego z inicjatywy polskich uchodźców w 1844 roku przez ówczesnego francuskiego rytownika-medalistę Pierre-Jeana Davida d’Angersa. Wspomnieć też wypada sztych Hansa Veita Friedricha Schnorra (drukowany w Lipsku dla insurekcji 1794 roku) przedstawiający Kościuszkę z podniesioną szablą, z napisem u dołu (po niemiecku): „O Boże, pozwól mi raz jeszcze walczyć za wolność Ojczyzny” (słowa te miał wypowiedzieć Kościuszko, gdy opuszczał kraj w 1792 roku, po walkach stoczonych z Rosjanami).
Uwagę przyciąga okazały obraz olejny Wojciecha Kossaka z 1911 roku Przysięga Kościuszki na Rynku w Krakowie w dniu 24 marca 1794 roku). Związana z tematem insurekcji jest również duża reprodukcja Modlitwy Józefa Chełmońskiego, przedstawiająca klęczących kosynierów, a w oddali, na koniach, sylwetki Kościuszki i jego sztabu generalnego.
Są też sceny z bitwy pod Racławicami (reprodukcja w sepii pracy Aleksandra Orłowskiego; reprodukcje kolorowe dwóch głównych fragmentów Panoramy Racławickiej) i pod Maciejowicami (sztych Jeana Victora Adama; kopia dużej ryciny włoskiego malarza Francesca Giuseppe Casanovy; odbitka rysunku przedstawiającego rannego Kościuszkę na noszach, niesionych przez Kozaków, wykonanego przez francuskiego malarza Jean- -Pierre'a Norblina de la Gourdaine’a). Z kolei reprodukcja litografii wykonanej przez ówczesnego malarza i grafika Michała Stachowicza ukazuje triumfalny wjazd Kościuszki do wyzwolonej Warszawy w dniu 10 lipca 1794 roku.
Związki Kościuszki z Ameryką przypominają wiszące na ścianie eksponaty, mianowicie: kopia jego strategicznego planu fortyfikacji w bitwie pod Saratogą, kolorowa odbitka wykonanej przez Kościuszkę akwareli przedstawiającej z profilu jego amerykańskiego przyjaciela Thomasa Jeffersona (późniejszego prezydenta Stanów Zjednoczonych), odbitka portretu młodej Amerykanki, panny Mary P. Moore, również autorstwa Kościuszki, obiekty przedstawiające kolumnę kościuszkowską (m.in. obraz olejny namalowany przez Edith Cook w 1871 roku) i płytę pamiątkową znajdującą się w Ogrodzie Kościuszki w West Point, zdjęcie pomnika Naczelnika w Waszyngtonie, reprodukcja fotograficzna obrazu Czedekowskiego przedstawiającego Kościuszkę w amerykańskim mundurze generalskim. Ponadto w głównej gablotce widzimy dwa futerały pistoletów, które Kościuszko otrzymał od Waszyngtona.
Związki Kościuszki z Francją reprezentowane są poprzez umieszczoną na ścianie kopię dekretu Zgromadzenia Narodowego z 26 sierpnia 1792 roku, nadającego Kościuszce honorowe obywatelstwo francuskie „za służenie sprawie wolności i działania na rzecz oswobodzenia ludów” (w tym samym akcie wymienieni są również m.in. George Waszyngton, prezydent Stanów Zjednoczonych i Heinrich Johann Pestalozzi, wybitny szwajcarski wychowawca i pedagog). Nawiązuje do tego aktu umieszczony na przeciwległej ścianie sztych wykonany przez Jeana Baptiste’a Compagniego w 1792 roku, a przedstawiający w formie alegorycznej postać Kościuszki z profilu, w rycerskiej zbroi; u dołu napis po francusku: „Generał polskiej armii rewolucyjnej”. W jednej z bocznych gablotek eksponowany jest także pistolet, który Naczelnik nosił przy sobie podczas ponownego pobytu w Paryżu (po 1798 roku).
Ślady solurskie to — poza wyżej wspomnianymi wizerunkami portretowymi — widoczne na ścianach ryciny: litografia wykonana z końcem XIX wieku przez Franza Graffa przedstawiająca dom, gdzie mieszkał i zmarł Kościuszko (z widoczną na bocznej fasadzie tablicą pamiątkową ku jego czci, wmurowaną w 1865 roku); dziewiętnastowieczna litografia P. S. Urecha przedstawiająca „polskich bohaterów” (weteranów powstania listopadowego) składających hołd przed pomnikiem grobowym Kościuszki w Zuchwilu (1832), jak również litografia ukazująca sam pomnik postawiony pod koniec 1817 roku, na miejscu pochowku wnętrzności wyjętych z ciała zmarłego. Ponadto na ścianach wiszą: kolorowa kopia akwareli wykonanej w Solurze przez Kościuszkę ukazującej, z profilu, obie córki gospodarza domu: Emilię i Urszulę Zeltnerówny, kopia akwareli Antoniego Brodowskiego z XIX wieku z widokiem na alkowę pokoju, gdzie zmarł Kościuszko. W samej alkowie znajduje się kopia łóżka, na którym wówczas leżał; pokrywa je czerwona jedwabna kapa z Orłem Polskim. W tym samym pokoju, przy oknie, stoi ozdobna urna odlana z brązu w 1895 roku, z przeznaczeniem na przechowywanie w niej serca Kościuszki; jest to dzieło polskiego rzeźbiarza z Paryża Wincentego Trojanowskiego. Ponadto w głównej gablotce widzimy siodło i uprząż konia Kościuszki.
Spośród innych przedmiotów pamiątkowych warto wymienić dwa gipsowe popiersia Naczelnika (jedno wykonane w i 800 roku przez solurskiego rzeźbiarza Ursa Eggenschwilera w Paryżu, drugie z końca XIX wieku, dzieło nieznanego artysty). W bocznych gablotkach widzimy m.in. pierścień z kosmykiem włosów Kościuszki, zegarek będący jednym z odznaczeń wręczanych przez Naczelnika zasłużonym w powstaniu 1794 roku, trzy statuetki przedstawiające go na koniu, dwie w sukmanie krakowskiej i jedna w mundurze generała amerykańskiego (dwie z nich to porcelanowe wyroby z manufaktur w Ćmielowie i w Korcu z XIX wieku).
Są tu także wspomniane poprzednio księgi pamiątkowe założone w 1832 i 1865 roku przez weteranów powstań 1830 - 1831 i 1863 - 1864, z wpisami Polaków odwiedzających grobowiec Kościuszki w Zuchwilu, oraz szachownica, na której Kościuszko rozgrywał partie ze swymi gośćmi. Szczególną pamiątką jest, umieszczony na ścianie, wyrytowany przez polskich żołnierzy-artystów internowanych w Szwajcarii (w latach 1940-1945) wizerunek Orla Polskiego ze srebrnego metalu, na podkładzie z czerwonej tkaniny i z napisem: „Jeszcze Polska nie zginęła”.
Do zbiorów bibliotecznych należą też dokumenty, w większości reprodukcje. Wśród nich są listy pisane przez Kościuszkę w Solurze w latach 1815 (lipiec) -m1817(październik). Pisał je po polsku i po francusku, zależnie od adresata. Z ponad 100 listów wysłanych przez Kościuszkę z Solury około 40 znajduje się w zbiorach Muzeum. W większości przekazane tu zostały w formie faksymiliów lub kserokopii z różnych bibliotek krajowych i zagranicznych, a w szczególności: z Polski (Krakowa, Lublina, Szczecina, Warszawy), Litwy (Wilno), Ameryki (Boston) oraz Szwajcarii (Genewa, Solura) — w związku z opracowywaniem przez nas publikacji Listy z Solury Tadeusza Kościuszki z lat 1815-1817 (2000). Adresatami listów byli dobrzy znajomi Kościuszki, tacy jak: książę Adam Czartoryski, minister spraw zagranicznych cara Aleksandra I, późniejszy prezes rządu tymczasowego w powstaniu listopadowym, a następnie czołowy działacz polskiej emigracji w Paryżu (list z I8 lipca 1815 z załączonym memorandum o proponowanych reformach ustroju społeczno-gospodarczego w kraju), Johann Heinrich Pestalozzi, słynny szwajcarski wychowawca i pedagog (list z 10 stycznia 1816), Thomas Jefferson, późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych (listy z 15 kwietnia 1816, 3 czerwca i 16 września 1817), Józef Sierakowski, działacz polityczny i narodowy (listy z 22 czerwca 1816 i 23 stycznia 1817), generał Franciszek Paszkowski, zasłużony w walkach Legionów Dąbrowskiego (listy z 28 lipca, 17 sierpnia, 24 września, 10 i 15 października 1816, 8 stycznia, 28 marca i 20 sierpnia 1817), księżna Teodora Jabłonowska, żona starosty i wojewody krakowskiego (list z 2 sierpnia 1816), hrabia Stanisław Zamoyski, wybitny działacz polityczny (listy z 23 stycznia, 26 maja i 25 sierpnia 1817), Katarzyna Estkowa, wdowa po siostrzeńcu Kościuszki (list z 8 kwietnia 1817), dowódca wojskowy w kantonie Waad, pułkownik Antoine Blanchenay (list z 12 kwietnia 1817), Charles Lambert, opiekun synów hrabiego Zamoyskiego w Genewie (list z maja 1817). Godne uwagi są również Instrukcje napisane w sierpniu 1817 roku przez Kościuszkę dla młodego Ursa Franza Zeltnera, udającego się wówczas do Polski (z rekomendacjami skierowanymi do hrabiego Zamoyskiego).
III.
Świadectwa obecności w Szwajcarii polskich emigrantów, zarówno tych, których losy zmusiły do uchodźstwa w latach niewoli ojczyzny, jak i tych, którzy wyemigrowali dobrowolnie na stały czy czasowy pobyt, to wpisy w trzech księgach pamiątkowych założonych w roku 1832, 1865 i 1936 oraz w latach powojennych. Dwie pierwsze założyli, jak wspomniano wyżej, weterani powstań, styczniowego i listopadowego, z przeznaczeniem na wpisy rodaków odwiedzających grobowiec Kościuszki w Zuchwilu koło Solury. Trzecia księga pamiątkowa otwarta została z okazji inauguracji Muzeum Kościuszki w Solurze przez szwajcarsko-polski komitet do spraw założenia tej placówki, a późniejsze — przez dyrekcję Muzeum.
Wśród wielkiej liczby wpisów znajdujemy nazwiska polskich emigrantów, osób bardziej lub mniej znanych, literatów, artystów, ludzi nauki i kultury, polityków, działaczy narodowo-społecznych.
Są to wpisy indywidualne lub zbiorowe, z dłuższymi tekstami lub ograniczające się jedynie do podpisów. Znajdujemy tam nazwiska postaci znanych w środowiskach polskiej emigracji, takich jak (w porządku alfabetycznym): Szymon Askenazy, historyk i dyplomata, emigrant w latach pierwszej wojny światowej (wpis z 23 października 1927), Jan Bem, architekt, rzeźbiarz, internowany żołnierz, potem działacz polonijny (wpis z.4 listopada 1942), dr Alfons Bronarski, filolog i dyplomata (15 wpisów między 1927 i 1944), prof. dr Ludwik Bronarski, muzykolog (wpisy z 27 września 1936 i 1 listopada 1942), Józef Czapski, artysta malarz (wpisy z 8 maja 1933, 31 lipca 1937), Ignacy Doński, lekarz i działacz polonijny (9 wpisów między 1917 i 1944), Agaton Giller, publicysta, członek Rządu Narodowego w powstaniu styczniowym, późniejszy członek zarządu Rady Muzeum Polskiego w Rapperswilu (wpis z 15 października 1865), Mieczysław Horszowski, wybitny polski pianista (wpis z 28 listopada 1939), Stanisław Jundziłł, prawnik, związany z działalnością polonijną (wpis z 27 września 1936), Halina Kenarowa, artystka plastyk, działaczka społeczna i kulturalna, kustosz „drugiego” Muzeum Polskiego w Rapperswilu (wpis z 27 września 1936), Józef Kiciński, adwokat, członek Rządu Narodowego w powstaniu styczniowym (wpis z 15 października 1864), generał Marian Kukiel, historyk, działacz narodowy, minister w rządzie emigracyjnym w Londynie (wpis z 2 lipca 1940), Teofil Aleksander Lenartowicz, poeta (wpis tekstu jego wiersza z 15 października 1865), Adam Lewak, historyki bibliotekarz, przez wiele lat przebywający na emigracji w Szwajcarii (wpis z i grudnia 1937), Stanisław Liberek, ekonomista i publicysta, działacz polonijny (wpis z 14 listopada 1943), Aleksander Ładoś, polityk i dyplomata, (wpisy z 17 listopada 1940, 9 listopada 1941, 1 listopada 1942), Mieczysław Minkowski, neurolog, prezes zuryskiego oddziału Polskiego Komitetu Pomocy Ofiarom Wojny (wpis z 6 czerwca 1938), dr Jan Modzelewski (6 wpisów między 1920 1 1939), Ludwik Nabielak, publicysta i historyk, uczestnik powstania listopadowego (wpis z 25 października 1832), Stanisław Nahlik, profesor prawa, dyplomata, emigrant w latach wojny (wpisy z 9 listopada 1941, 14 listopada 1943), Henryk Nakwaski, publicysta, uczestnik powstania listopadowego (wpis z 25 września 1852), Gustaw Olizar, poeta i publicysta (wpis z 18 sierpnia 1832), generał Bronisław Prugar-Ketling, dowódca 2 Dywizji Strzelców Pieszych we Francji, internowany w Szwajcarii (wpisy z 13 września 1940 i 13 maja 1944), Zygmunt Stankiewicz, rzeźbiarz, w latach wojny internowany w Szwajcarii, działacz społeczno-kulturalny (wpisy z 2 października 1940, 20 września 1970, 1 sierpnia 1983), podporucznik Tadeusz Tomaszewski, rzeźbiarz, w latach wojny internowany w Szwajcarii (wpis z 29 września 1941), Zofia Zglińska, działaczka polonijna (wpis z i i listopada 1979).
Polscy emigranci pielgrzymowali tu licznie - szczególnie latach po kolejnych powstaniach narodowych - niczym do świętego miejsca, by w Zuchwilu, u stóp pomnika grobowego Naczelnika, a później też w Muzeum Kościuszki w Solurze ożywiać nadzieje na odrodzenie ojczyzny i szukać pokrzepienia w życiu na obczyźnie. Wpisy w księgach pamiątkowych świadczą o ich poświęceniu dla kraju i sprawy wolności. Warto zacytować kilka z nich.
Już na stronie tytułowej księgi pamiątkowej z 1832 roku, założonej „do wpisywania imion Polaków, którzy grobowiec Tadeusza Kościuszki nawiedzili”, czytamy słowa patriotycznego wezwania: „Piszcie w tej Księdze nazwiska Wasze, a w sercach Waszych zachowujcie imię i cnoty tego Bohatera”.
Pierwsi; wpisali się do niej Gustaw Olizar-Wołczkiewicz wraz z małżonką (wnuczka Ludwiki Sosnowskiej, dawnej ukochanej Kościuszki), uchodźcy z zaboru rosyjskiego, notując następujące słowa: „Oddawszy hołd należny cieniom Tadeusza Kościuszki, na cześć obrońcy ich nieszczęśliwej Ojczyzny, na pamiątkę żalu po stracie Takiego Męża i powtórnej niepodległości Kraju, dwie plączące wierzby rękami własnymi przed drogim serc prawych grobowcu zasadzili”.
15 października 1832 roku publicysta Ludwik Nabielak wpisał do księgi wiersz: „Cześć i pokłon duchu wolnego człowieka! / Cześć Ci duchu Kościuszki! Od wieku do wieka / Ty, jak gwiazda przewodnia wnukom najpóźniejszym / coraz jaśniejszym światłem, blaskiem płomienniejszym / we wszystkich będziesz z losem zapasach przyświecać / i w sercach święty ogień -wolności rozniecać!”. Pojawiają się również akcenty solidarności międzynarodowej. W tym duchu pisze polski kapitan Wyleżyn z datą 12 grudnia 1832: „Przykład Twój, Wielki Mężu i prawo Człowieka/ świętej wolności ludów wkrótce się doczeka”. Teofil Przybylski zaś „na tułaczce w Szwajcarii” pozostawił następujące strofy (wpis z 16 maja 1833): „Na Twoim grobie wyparci z Ojczyzny / synowie cieniów Racławic, Dubienki, / w smutne powstania ozdobieni blizny / zaprzysięgliśmy podniesieniem ręki / Wytrwałość! Oczekując błogiej dla nas chwili / byśmy w krwi wrogów Polski dłonie swe broczyli”. Inny znów „tułacz i wygnaniec”, Michał Piotrzeszewski, podkreśla w swym wpisie z 16 czerwca 1833 roku, iż Kościuszko „w sercach rodaków żyć powinien”. Nieco później grupa polskich uchodźców oddała hołd „prochom Wielkiego Polaka i prawdziwego obrońcy praw uciemiężonego człowieka” (wpis z 29 października 1833). Rozumną troskę wyraża tekst wpisany przez polskiego chirurga z Francji, doktora Pilarskiego, w dniu 11 września 1844 roku: „Jeżeli żądamy Ojczyzny wolnej i niepodległej, to potrzeba, abyśmy dali sobie ręce i stanowili węzeł jedyny. Natenczas staniemy się silnymi”. A „tułacz nieszczęśliwy” z Warszawy, Konstantyn Greffkowicz, pisze, że „był tak szczęśliwym uczcić cienie naszego Drogiego Kościuszki, który nigdy w pamięci Polaków nie wygaśnie” (wpis z 18 czerwca 1846). Henryk Nakwaski, zasłużony powstaniec, złożył w 1852 roku u grobowca w Zuchwilu „po raz szósty” hołd pamięci Kościuszki, „którego wielkość coraz wzrasta w oczach prawdziwych przyjaciół wolności” (25 września 1852). „Sprawa nasza słuszna i święta. Polska się odrodzi, tylko trzeba wytrwać i kochać się, Bracia” — wzywa słowami nadziei i otuchy „powstaniec z 1831 r.”, W. Maleszewski, przybyły do Zuchwilu wraz z rodziną (wpis z 6 lutego 1853). „Odrodzi się Polska, jak my się odrodzimy. Starajmy się wrodzić w nas cnoty Bohatera, a zbawimy się i zbawimy Polskę” — napisał 11 września 1853 roku polski lekarz emigrant, doktor Alfred Szerlecki.
W 1864 roku odwiedziła grobowiec Kościuszki „w rocznicę Jego śmierci” 40-osobowa grupa weteranów powstania styczniowego. Wśród wpisanych do księgi widnieje nazwisko mecenasa Józefa Kicińskiego, członka Rządu Narodowego z czasów powstania.
Na stronie tytułowej księgi założonej w 1865 roku czytamy następujący tekst: „Stowarzyszenie Kościuszkowskie Bratniej Pomocy w Szwajcarii, przez rozbitków powstania polskiego z r. 1863 i 1864 zawiązane, w rocznicę zgonu polskiego Bohatera, przy uroczystości wmurowania tablicy pamiątkowej w ścianę domu, w którym Tadeusz Kościuszko zamieszkiwał i żywot bohaterski zakończył, otworzyło tę księgę [...1 dn. i5 października 1865 r.”. Poniżej widnieje m.in. nazwisko wspomnianego wyżej Agatona (błędnie zapisanego przez obcą osobę jako Antoni) Gillera, natomiast długa lista z podpisami innych polskich emigrantów została całkowicie wykreślona (zapewne w obawie przed carskimi szpiegami).
Czytamy dalej, że poeta Teofil Lenartowicz, „na zaproszenie Stowarzyszenia Kościuszki, aby uroczystość wmurowania tablicy pamiątkowej na uczczenie Tadeusza Kościuszki swym znakomitym talentem uświęcić raczył”, przekazał poemat Improwizacja poetycka. Tekst wiersza umieszczony został w księdze w dniu uroczystości. Oto fragment z ostatniej zwrotki: „Dzieci szlachty zjednane z ludem jedną dolą,/ niechże się serca wasze i myśli zespolą. / Rola polska wywiedzie bohaterskie ramię, / wola milionów ludu zapory przełamie, / Orzeł się na pogodne wybije niebiosa / i znamię wolnych błyśnie: złoty snop i kosa”. „Wygnaniec i żołnierz” Franciszek Kasperowski, składając wraz ze swym synem cześć „prochom Męża cnoty poświecenia”, wpisał do księgi modlitewną prośbę, aby „Twój Duch ożywił młode pokolenie, natchnął cnotami obywatelskimi, dał im tą wysoką duchowość, która wiecznie będzie służyć Narodowi” (wpis z 6 lipca 1878). Inny znów emigrant „z Królestwa” nadmienia w swym wpisie z 2 maja 1891 roku, że „w przeddzień stuletniej rocznicy Konstytucji 3 Maja, w imieniu Związku Narodowego we Francji, Związku Polskiego w Szwajcarii i Towarzystwa »Młodej Polski« za granicą złożyłem na grobie Bohatera wieniec z napisem: »Bohaterowi Narodowemu, Obrońcy praw ludzi«“.
Na początku pierwszej wojny światowej lwowiak z pochodzenia, dr Stefan Bartoszewicz, „odwiedziwszy grobowiec w Zuchwilu”, wpisał 24 sierpnia 1915 roku do księgi słowa tchnące nadzieją w oczekiwaniu „wolności, a przynajmniej lepszej przyszłości” dla ojczystego kraju: „Oby duch Twój żył ciągle w Narodzie i by idea wolności była święta dla każdego Polaka i byśmy ciągle, jak Ty, dążyli do wolności Ojczyzny, nie kompromitując tej idei żadnymi orientacjami politycznymi ni rozdarciem Narodu na stronnictwa”. Pod datą 18 maja 1924 „były emigrant” Sz. Labuszycki, pochodzący z Konina, wpisał takie słowa: „Przed opuszczeniem tułaczki zwiedziłem grobowiec Ojca Świętego Polskiej Emigracji i Bohatera Wolności Ojczystej i cnót obywatelskich”. Wpis z 16 listopada 193o roku donosił, że w owym dniu „w rocznicę wskrzeszenia Najświętszej Rzeczypospolitej Polskiej oraz dla upamiętnienia zwycięskiego odparcia nawały bolszewickiej z 1920 odbyło się z inicjatywy Towarzystwa Polskiego w Bernie i przy wydatnej pomocy Poselstwa RP w Szwajcarii odsłonięcie gruntownie odrestaurowanego nagrobka Tadeusza Kościuszki na cmentarzu w Zuchwilu”. Złożono wówczas u stóp pomnika piętnaście wieńców. Pod datą 30 października 1932 znajdujemy w księdze ponowny wpis zbiorowy o treści następującej: Czyniąc zadość nie tylko patriotycznemu obowiązkowi, lecz idąc także za głosem serc, złożyli hołd cieniom Naczelnika Kościuszki, celem uczczenia rocznicy Jego śmierci, członkowie Towarzystwa Polskiego w Bernie pod kierownictwem p. Kierownika Wydziału konsularnego RP w Bernie”.
Otwarcie Muzeum Kościuszki w Solurze 27 września 1936 roku upamiętniło założenie nowej księgi pamiątkowej, wyłożonej w siedzibie placówki. Podpisało ją 14o uczestników uroczystości, w tym przedstawiciele wysokich władz polskich i szwajcarskich. Halina Kenarowa skreśliła osobno te słowa: „W dniu otwarcia Muzeum naszego niezapomnianego Bohatera w Solurze składamy hołd Jego pamięci”.
Lata wojny zaznaczyły się odwiedzinami w Zuchwilu (grobowiec Kościuszki) i w Solurze (Muzeum Kościuszki) rzesz polskich żołnierzy, internowanych wówczas w Szwajcarii. Umieszczano w księdze przeważnie podpisy z datami i niekiedy krótkie teksty. Na przykład pod datą 2 października 1940 znajdujemy takie słowa: „Żołnierze Kompanii Towarzyszącej 6 pp. internowani w Szwajcarii — Najlepszemu Synowi Ojczyzny hołd składają”. Pod tekstem złożyło podpisy 97 żołnierzy, w tym wyżej wspomniany Zygmunt Stankiewicz.
Wpis wierszem dokonany przez „kawalerzystę” Feliksa Szalewskiego z datą 11 maja 1941 brzmi niczym wezwanie. Oto wyjątek: „Zbudź w sercu swoim dni wrześniowych echa, / niechaj nie wraca myśl pusta — jałowa. / I każdy, każda Polska Strzecha/ usłyszeć muszą przysięgi twej słowa, / że już nie zaznasz trwogi, ani lęku / i wstąpisz w ślady Obrońców Warszawy! / A jeśli zginiesz — to z bagnetem w ręku/ jak żołnierz prawy”. Pod datą 29 października 1941 zanotowano informację, że tego samego dnia „została wmurowana [na ścianie kaplicy, w pobliżu grobowca Kościuszki] tablica [...] Tadeusza Rejtana, Wielkiego Bojownika Wolności, na cmentarzu w Zuchwilu”. Była to praca wspomnianego wyżej artysty rzeźbiarza Tadeusza Tomaszewskiego. Jednocześnie umieszczono nieopodal kamienną ławę pamiątkową, również przez niego wykonaną.
Wpis z 3 listopada 1942 roku, dokonany po mszy świętej odprawionej w kaplicy cmentarnej w Zuchwilu (nie-opodal grobowca Kościuszki), przebudowanej przez internowanych żołnierzy polskich (nazwana odtąd Polską Kaplicą — Polenkapelle), donosił, że kaplicę poświęcił ks. biskup von Streng w obecności nuncjusza apostolskiego, ministra Ładosia i generała Prugara-Ketlinga. Wpis z 13 maja 1944 roku, powołując się na oddanie cztery lata wcześniej 2 Dywizji Strzelców Pieszych we Francji w opiekę Matki Bożej, powiadamiał, że „dziś Pan Generał B. Prugar-Ketling, D-ca Dywizji, w imieniu oddziałów ofiarował Votum siedmioramiennego świecznika Swej Hetmance Matce Bożej w podzięce za opiekę i wszelkie dobrodziejstwa”. Dokonał tego przed wiszącym we wspomnianej wyżej kaplicy obrazem Matki Boskiej Czternastu Wspomożycieli (z XVIII wieku). Z okazji kolejnego „obchodu kościuszkowskiego” w Solurze, w dniu 19 listopada 1944 roku, wpisała się do księgi „w dowód głębokiego hołdu Bohaterowi walk o wolność Polski” grupa 2 i internowanych żołnierzy polskich oraz przedstawiciele Poselstwa RP w Bernie (Aleksander Ładoś, Stanisław Nahlik) i Towarzystwa Polskiego w tymże mieście (Ignacy Doński).
W okresie powojennym, naznaczonym panowaniem przez blisko czterdzieści lat ustroju komunistycznego w PRL, otwarła się na nowo karta poloników emigracyjnych. Wyraziło się to również w liczbie i treści wpisów złożonych w nowo otwartych księgach przez polskich emigrantów odwiedzających Muzeum Kościuszki w Solurze i grobowiec w Zuchwilu. Są to przede wszystkim podpisy, można też jednak trafić na obszerniejsze teksty. I tak na przykład pod datą 29 kwietnia 195o wpisał się były internowany żołnierz Bolesław Wojtala — tymi słowami: „Kochany Wodzu, dziś jesteś nam potrzebny, jak nigdy”. 23 lipca 196o roku Michał Kalitowicz, były żołnierz internowany w Szwajcarii, działacz polonijny osiadły po wojnie we Francji, umieszcza w księdze następujący tekst: „Składam wizytę w najbardziej cennym sercu polskiemu miejscu w Szwajcarii — Muzeum im. Tadeusza Kościuszki, który jest symbolem walk o wolność i niepodległość, tak drogich każdemu sercu polskiemu”. W okresie stanu wojennego odwiedzali Muzeum polscy uchodźcy, m.in. członkowie Solidarności. Pod datą 14 sierpnia 1983 „Delegacja NSZZ »Solidarności w Szwajcarii«“, w osobach Marii Nowak i Jerzego Grębskiego, wpisała te słowa: „I dziś Kościuszko jest dla nas nie tylko Przeszłością i Wspomnieniem. Lecz naszą Wielką Polską Nadzieją”, dorzucając, po niemiecku, ku świadomości opinii publicznej: „Wir werden kämpfen für Freiheit, Unabhängikeit und Solidarität” [Będziemy (nadal) walczyć o Wolność, Niepodległość i Solidarność].
IV.
W zbiorach bibliotecznych Muzeum Kościuszki znajduje się też dość obszerna dokumentacja dotycząca organizowania i utworzenia tej instytucji. Głównym inicjatorem jej powstania, przysłowiowym spiritus movens, był dr Jan Modzelewski, w owym czasie minister pełnomocny Poselstwa Rzeczypospolitej Polskiej w Bernie, wielce zasłużony działacz emigracyjny, aktywny na polu polskiej tradycji, nauki i kultury. Od lat młodzieńczych przebywał stale za granicą (studia we Francji, później w Szwajcarii; praca naukowa i działalność narodowo-społeczna we Fryburgu). Występując w imieniu polskiego rządu, nawiązał w 1933 roku osobiste kontakty z władzami solurskimi w celu założenia Muzeum Kościuszki w dawnym mieszkaniu Naczelnika, na starówce tego — jak mówią miejscowi — „najpiękniejszego miasta barokowego Szwajcarii”. Pierwszym właściwie dokumentem w tej sprawie jest pismo dr. Maxa Obrechta, prezydenta kantonalnego (Landammann), skierowane 28 sierpnia 1933 roku do ministra Modzelewskiego w Bernie. Czytamy w nim m.in.: „W następstwie Pana wizyty złożonej w Solurze mamy zaszczyt przekazać Mu wiadomość, że solurskie władze rządowe są gotowe zająć się, wspólnie z Nim, sprawą powołania do życia muzeum w »Domu Kościuszki« (Kosciuszko Haus) przy Gurzelngasse w Solurze. [...] Władze Miasta są tym również zainteresowane” (tłum. własne z jęz. niem.). Z kolei w sprawozdaniu urzędowym z dnia 6 września Modzelewski donosił, że na posiedzeniu odbytym w Solurze w sprawie muzeum byli obecni przedstawiciele władz kantonalnych, w tym dr Obrecht, i przewodniczący Rady Miejskiej Solury, dr Paul Haefelin. „Starałem się wykazać — pisze Modzelewski — aby pokoje, w których mieszkał Kościuszko, nie stały puste, lecz aby założyć w nich muzeum, które by mogło zainteresować i pociągnąć każdego. Zapewniłem, że Rząd Polski dostarczy szeregu eksponatów, jak sztychy, odlewy gipsowe itp. Ze strony Rządu solurskiego p. Obrecht oświadczył, że tak Rząd, jak i Miasto gotowe są dać w tych warunkach subsydium, wysokość którego zostanie określona na jednym z najbliższych posiedzeń Rządu, względnie] Rady Miejskiej, oraz że postarają się dostarczyć do Muzeum kościuszkowskiego przedmioty należące do Kościuszki znajdujące się w Muzeum Kantonu i w Zbrojowni. [...]. Następnie zwiedziliśmy sam lokal, który zachowany jest w doskonałym stanie łącznie ze sztukaterią i rzeźbami z XVIII wieku, oraz alkową, gdzie stało łóżko Kościuszki”.
W swym piśmie skierowanym z datą 19 września 1933 roku do właściciela domu, fabryki czekolady Villars we Fryburgu, Modzelewski potwierdza „gotowość podpisania umowy o najem, w celu otwarcia Muzeum Kościuszki, odnośnych pomieszczeń na okres 5 lat, za zapłatą czynszu w wysokości 1750 franków rocznie”. Umowa o najem „pomieszczeń znajdujących się po stronie wschodniej na pierwszym piętrze” została podpisana 12 października 1933 roku „przez Rząd Rzeczypospolitej Polskiej reprezentowany przez J[ego] E[kscelencję] Ministra Modzelewskiego oraz właściciela domu [...]. Zawarta na okres początkowy 5 lat, przedłużany milcząco z roku na rok”. Następnymi dokumentami w zbiorach są liczne pisma dotyczące przekazywania przez różne instytucje i biblioteki dokumentów i przedmiotów kościuszkowskich — bądź tytułem darowizny, bądź jako depozyty na ręce „Komitetu Organizacyjnego dla Utworzenia Muzeum Kościuszki w Solurze”, którego przewodniczącym był dr Obrecht.
Na uroczystości otwarcia Muzeum Kościuszki w dniu 27 września 1936 roku w ratuszu, w sali posiedzeń Rady Kantonalnej, zabrał głos główny jego inicjator, dr Jan Modzelewski. W swym przemówieniu (pełny tekst przechowywany jest w zbiorach bibliotecznych Muzeum) zaznaczył, że „To, co jest godne uwielbienia u Kościuszki, to nie tylko jego zdolności intelektualne i żarliwy patriotyzm, lecz również bogactwo ducha i wielkość jego charakteru. Ocenił to Michelet [Jules Michelet, historyk i pisarz francuski z XIX w. — przyp. aut.], mówiąc, że: Kościuszko był jednym spośród najlepszych ludzi, będących chlubą natury ludzkiej” (tłum. własne z jęz. franc.). Z okazji inauguracji działalności wyłożona została w Muzeum do wpisów specjalna księga pamiątkowa. Złożył w niej swój podpis, na czołowym miejscu, gość honorowy — Józef Beck, Minister Spraw Zagranicznych RP.
***
W zachowywaniu pamięci o Naczelniku tkwi istota polskiej tożsamości historyczno-narodowej. Powoływał się na to, przed przeszło stu laty (w 1915), Ignacy Paderewski w swym przemówieniu skierowanym do rodaków u stóp pomnika polskiego bohatera w Chicago, mówiąc, że „Kościuszko to nasza chluba, durna i ozdoba”.
Utrwala tę chwalebną pamięć istniejące w Solurze Muzeum Kościuszki poprzez swe zbiory, które — będąc w prawnym posiadaniu solurskiego Towarzystwa Kościuszkowskiego — stanowią w sensie duchowym nieodłączną cześć polskiego dziedzictwa kulturowego.
Tagi
-
PUBL.: 01/02/2020
-
AKTU.: 08/11/2023
Więcej o Autorze (Autorach)
0raz Pozostałe Publikacje tego Autora (ów)
Copyrights
COPYRIGHTS© STAŁA KONFERENCJA MUZEÓW, ARCHIWÓW I BIBLIOTEK POLSKICH NA ZACHODZIE
CAŁOŚĆ LUB POSZCZEGÓLNE FRAGMENTY POWYŻSZEGO TEKSTU MOGĄ ZOSTAĆ UŻYTE BEZPŁATNIE PRZEZ OSOBY TRZECIE, POD WARUNKIEM PODANIA AUTORA, TYTUŁU I ŹRÓDŁA POCHODZENIA.
AUTOR NIE PONOSI ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA NIEZGODNE Z PRAWEM UŻYCIE POWYŻSZEGO TEKSTU (LUB JEGO FRAGMENTÓW) PRZEZ OSOBY TRZECIE.